Gosiu kotka jest pod opieką Weta co 4 dni,dostaje w zastrzykach antybiotyk,preparat na apetyt i przeciwwymiotny,słaba jest bo karmie ją strzykawką i jest to walka o każdy 1 ml pożywienia i wody.Wet jest w szoku że taka bestia silna i dzielna.Próbowałam już wszystkiego,marchewkę uwielbia z drobiem ale nie tym razem...żeby tak zaczęła jeść to szybko nadrobi!
Toszko dziękuję,zapytam o żelazo dla niej
Powrót do zdrowia-oj to moje ogromne marzenie,okazuje się nie takie proste,leki i kroplówki niczego nie gwarantują,kotka walczy ale wirus nie odpuszcza dziękuję Asia