Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa

Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa

Makusia 09:42, 01 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Gdzieś mi się pominął ten rabarbar i nie wiem gdzie jest posadzony, ale to draństwo jest W sensie pyszne, mniam i w ogóle ale rośnie jak oszalały, miejsca potrzebuje naprawdę sporo i liściskami zacienia mocno
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
lutroja 10:02, 01 cze 2017


Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
gdzieś w kąciku przy ogrodzeniu nie jest tak strasznie z tym rabarbarem
____________________
Lusi Lubię go:)
sylwik69 17:36, 01 cze 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
vita napisał(a)
Dzieje się! Małymi krokami, ale do przodu Na takim etapie budowy ogrodu, skrzynie na warzywa, jak znalazł Rabarbar nie zajmie Ci zbyt dużo miejsca?

Mam go od tamtego roku,ale jakoś mu u mnie nie służy...za nic nie rośnie w skrzyni.Dziękuję za rewizytę
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
AgaCzek 22:49, 01 cze 2017


Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Wpadłam zobaczyć skrzynie po liftingu - super są! a jaka ogromna pojemność- i nie trzeba tak kombinować żeby wszystko zmieścić.

Mi wszyscy odradzili rabarbar w skrzyni - więc posadziłam 2 tygodnie temu przy tujach na samym końcu rabaty kwiatowej ale póki co słabo rośnie. Ciekawe ile może w sezonie przyrosnąć.
____________________
Agata i Ogród z fortepianem i Wizytówka
kasja83 07:44, 02 cze 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Każdy lifting poprawia kształty-nawet skrzyniowy
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
AniMa 12:30, 02 cze 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
sylwik69 napisał(a)

Spray się skończył i dobrze,bo wszystko przemalowałabym na srebrno i biało

Znam ten ból....Mamy podobne upodobanie Przed przeprowadzką kupowałam srebrny spray hurtowo....wszystko pryskałam. Moim zdaniem wiele rzeczy nie tylko miało drugie życie, ale i lepszejsze

ps. plastikowe doniczki tez pryskałam sprayem i ładnie wychodziły...- chociaż od czasu jak zobaczyłam Gosi Malkul to przestałam
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
sylwik69 11:43, 07 cze 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Moja kotka jest bardzo chora prawie dziś nie spałam,czuwając przy niej.Wymiotuje żółcią i pianą,weterynarz sprawdza diagnozy których jest kilka...Zżyłam się bardzo z nią,jest jak członek rodziny i jest mi bardzo smutno.Musiałam ją zostawić w lecznicy na 3 godz i mam nadzieję,że będziemy mogli jej pomóc
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
zoja 11:48, 07 cze 2017


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
oj
trzymam kciuki za kociaka - może to chwilowe zatrucie...
ściskam!
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Makusia 12:57, 07 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Kleszcze zweryfikowane? Mój pies tak miał i był śmięty na nogach ustac nie mógł.
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
sylwik69 20:47, 07 cze 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Zoja,Makusia niestety to nie zatrucie ani kleszcze to wirus który niszczy system odpornościowy,spada produkcja białych krwinek we krwi...i doprowadza do wyniszczenia organizmu.Kroplówki,leki mogą nie wystarczyć,nie ma gwarancji jeśli organizm sam nie zacznie się bronić.Kotka pozostała w lecznicy,te 2 dni będą decydujące jak się o tym dowiedziałam to płakałam jak bóbr i cały dzień nie mogłam znaleźć sobie miejsca...zawsze jest nadzieja!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies