Oj, to w weekend trochę ciężko może być - śniegi i mrozik zapowiadają
Podziwiam nadal trwający zapał. Niestety moje zatoki skutecznie przerwały mi jesienne prace. Praktycznie cały październik wypadł
Mam nadzieję,że na moim dzikim zachodzie będzie cieplej
Ania Ty masz pięknie ogarnięty ogród a rewolucje zaczniesz wiosną,więc teraz tylko oddać się przygotowaniom do świąt i zadbać o zdrowie! piękne wianki zrobiłaś,jednak to co natura stworzy to proste i piękne zarazem.Bardzo miły zwyczaj pielęgnujesz jeśli chodzi o sąsiedzkie prezenty.Zdrówka życzę
Rozmach to za dużo powiedziane, dłubię roślinkę po roślince.
Oby do weekendu
P.S. Sylwia, dobrze, że nie mieszkamy na południu bo byśmy cały rok kopały hehe