bardzo się cieszę, że nie widać już śniegu chociaż różnie jeszcze zapowiadają tfu tfu na bukszpany to jeszcze nie pora. Roboty będę miała dużo w ogródku, ale póki co nie mogę wychodzić na dwór ale jak już będę mogła to najpierw cięcie wszystkiego co suche, grabienie itd. Na różach jeszcze utrzymują się suche liście, więc będzie co robić. Miskanty może za miesiąc ruszę... Chciałabym w tym roku trochę roślin przesadzić o ile będzie czas i siły...
Dzięki Kasia, ja sobie też bardzo współczuję, nic przyjemnego Niestety byłam bardzo odporna i choroby wieku dziecięcego mnie ominęły w całości, no to teraz mam
Oby już więcej nic się nie przyplątało.
Pozdrawiam!