Wlasnie nic nie bedzie z tych roz to pnace, zmarzly im pedy zeszloroczne.
Jednak trzeba kupowac roze bardzo odporne na mroz tzw trzy gwiazdkowe wg Rozaria. "Laguna" i ta druga ktore nazwy w tej chwili nie pamietam maja skale dwu gwiazdkowa.
Mimo solidnego okrycia od 0,4 m od ziemi sa zieline a powyzej czarne, musza znowu nowe pedy wyrosnac. Bede musiala zmienic im stanowisko na bardziej zaciszne pod domem, albo kupic maty ze slomy.

Moje pnące też podmarzły pędy, muszę dużo obciąć...
Elu, ja miałam na myśli, te różyczki, co dostałaś

Kasia_CS napisał(a)

Asiu, pamiętasz gdzie w wątku masz Toszki instrukcję na przygotowanie ziemi pod hortki?

tu masz --> Od nowa... na przekór wszystkim:

" Pod hortki daję mieszankę jak pod rodki - próchnica (kompost), kora, siarka i obornik, mączka bazaltowa. Mozna dać 2-3 łyżki hemoglobiny. Dołek szeroko i głęboko przekopany. Hortki mają spory system korzeniowy i są żarłoczne. Można dać worek dobrej mieszanki pod borówkę lub rodka. Dobra to znaczy nie sam torf z korą, a z dodatkiem gnojowicy lub obornika. Wszystko oczywiście przekopane z macierzystą glebą. "

Wystraszyłyscie mnie z tymi z.arzniętymi pędami pnących. Moje przezyły bezproblemowo, do teraz zielone liscie miały ale to młode sadzonki, latem zakupione i jeszcze krótkie witki miały.

Asia szalejesz dziewczyno z tymi zakupami, ja mam embargo na ten sezon

Róże lawendy tniesz jak forsycja kwitnie

Ola, ja embargo nie mam, bo muszę obsadzić rabaty
Moja nowo zakupiona forsycja jeszcze nie kwitnie, więc nic nie tnę

Nie wierzę własnym oczom... sprawdziłam pogodę na jutro i niedzielę, zapowiadaja deszcz. Załamka

Oo zoja, dziękuję! Wszystkie składniki mam, więc mogę działać jeszcze tylko muszę znaleźć czas, żeby to zrobić

Miłej pracy Kasiu

asiak napisał(a)

Nie wierzę własnym oczom... sprawdziłam pogodę na jutro i niedzielę, zapowiadaja deszcz. Załamka

Chyba tak źle nie będzie, u mnie też jutro ma być trochę deszczu. Zanim do Ciebie dojdzie to potrwa

Ewuniu, żebyś miała rację