Sebek napisał(a)

Ja jeszcze ID daję spokój, Ale tak jak Wy traktuje je kosą spalinową Mam w nich hortensje i cisy, wiec zwykłą nie wjadę

U nas w tym roku się wyjątkowo udało wstrzelić.
Tok temu tulipany były za wysoko.

A tak apropos, to mam nadzieję, że przeżyły to koszenie

Wczoraj podgonilam nieco prace ogrodowe.
Ścięłam trawy na brzozowej oraz carexy pod oknami. Córcia mi dzielnie pomagała

Pod nóż poszły hakone i ML na brzozowej.
W dole ogrodu gracki i ML.

Dziś miałam nożycami elektrycznymi wyciąć szpaler gracków i ML pod tarasem, oraz te większe egzemplarze w dole ogrodu. Ale tak wieje od rana, jakby się kto powiesił...
Wyszłam ale zimnica straszna.

Zatem zostawiam na za tydzień.
I wtedy to może i rozplenice już też machnę, żeby nie zostawiać sobie.

Mam dylemat.
Na wprost tarasu pod jałowcami stricta od zawsze rosły śmiałki darniowe. Ostatnimi czasy były jednak już bardzo rzadkie. Wczoraj chciałam je ciąć, ale praktycznie nie mają młodych źdźbeł... zatem zamierzam je wykopać.

No i pytanie, co tam posadzić pomiędzy lawendą a jałowcami. Jakaś trawę bym potrzebowała na średnie piętro. Albo jakąś ładną zadarniającą bylinę.

Macie jakieś pomysły?

Tak to z bliska

Może jakąś molinię?

U Ciebie już prawie posprzątane, ja w lesie z porządkami. Ale pocieszam się, że to dopiero początek marca.

u Johanki jest piach więc ja bym się obawiał że molinia przegra walkę o dostęp do wody, może jakiś gatunek który masz już w ogrodzie?

Polecam andropogon scoparius Standing Ovation Cudo zwłaszcza jesienią.

Asia, a trawy Red Baron chyba by fajnie wyglądały

mrokasia napisał(a)

Może jakąś molinię?

U Ciebie już prawie posprzątane, ja w lesie z porządkami. Ale pocieszam się, że to dopiero początek marca.

Szczerze mówiąc też o molinii myślałam. Ale nigdy nie miałam i nie wiem, która będzie taka większa.

Ja też działam powoli w tym roku. Nikt mnie nie goni.
Zresztą pogoda też nie wymusza szybkich działań

pawel2806 napisał(a)

u Johanki jest piach więc ja bym się obawiał że molinia przegra walkę o dostęp do wody, może jakiś gatunek który masz już w ogrodzie?

Paweł tam jest nawadnianie. I jeszcze dochodzi spryskiwacz od trawnika.

Jeśli chodzi o moje gatunki, to rozplenic już tam nie chcę, bo mam ich aż nadto. Zresztą za wąsko tam.

Ewentualnie jakaś giga odmiana stipy.

Miskanty wydają mi się za wysokie.

No i jeszcze hakone mam, ale ona też by lawendy pożarła...