Ależ dorodne egzemplarze!
Poletka iryskowego zazdroszczę. U mnie odmówiły współpracy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Rodki faktycznie dość ładne, nawet nie liczyłam, że takie będą. W sumie w ubiegłym roku z tego samego miejsca brałam i też ładne przysłali.
Mam nadzieję, że irysy będą się mnożyć, nie zanikać
Po wysadzeniu będą mniejsze. W donicach to i większe niż są się wydają. Choć nie mam prawa narzekać, ładne są. Oby po kilku sezonach u mnie też tak ładnie, żywo wyglądały. Nie będę już krakać co by nie zapeszyć