To pomysły się posypały. Ja wolę linie proste. Dodam jeszcze, żebyś przejrzała wątek Przemka "Ogród mały ale pojemny ", krótki wątek, piękny ogród, na przodzie ma linie proste, a tył ogrodu rabaty po okręgu

Powtarzam po raz kolejny - zbyt surowo siebie oceniasz.

Masz talent do tworzenia ładnych kompozycji roślinnych. Jak zaczniesz obsadzać poszczególne rabaty, to będę już siedziała cicho, bo sama lepiej sobie poradzisz.
Twój ogród potrzebował jedynie takiego... ogólnego spojrzenia i usystematyzowania.

Będzie dobrze.

To pomysły się posypały. Ja wolę linie proste. Dodam jeszcze, żebyś przejrzała wątek Przemka "Ogród mały ale pojemny ", krótki wątek, piękny ogród, na przodzie ma linie proste, a tył ogrodu rabaty po okręgu

Bo Ty patrzysz na swój ogródek i przytłacza się a to trawnik nie taki, a to rabaty takie niepoukładane... Widzisz wszystkie jego braki.

A ja patrzę na zdjęcia i od razu wyobrażam sobie jak on będzie wyglądał w przyszłości.

To jest mój wypróbowany sposób radzenia sobie ze skrzeczącą rzeczywistością. Pozwala mi przetrwać kolejny rok z paskudnym kominkiem, niszczejącym tarasem i innymi felerami starego domu, na wyremontowanie których po prostu nie ma pieniędzy. Można powiedzieć, że żyję marzeniami

To co u mnie skrzeczy też rozpracowuję patrząc na to co mi sie udaje dobrego i ladnego zrobić. To chyba jedyny sposób.

A dziś mi skrzeknęło z pomocą dzika niedojdy
Dostałam po głowie, ale od jutra (dziś niestety nie ma mnie w domu) zasuwam przy płocie. Muszę zrobić wszystko to co odkładałam na później zajmujac się ciekawszymi częściami ogrodu.

Margerytka, trzeba mieć marzenia. Kiedyś uda się je zrealizować i świat bedzie błyszczał

Koło świerków posadziłabym drzewo kolumnowe (wiśnia amanogawa? dąb green pillar?) i podsadziła bzem black lace.