Nie, nie znam tego ogrodu. Poczytam wieczorem. Przybliżysz mi o co chodzi?

makadamia napisał(a)

Ogród Przemka jest najczęściej pinowanym ogrodem z ogrodowiska
Mnóstwo osób z zagranicy go przyszpila

Jeszcze tylko hortensjowo-miskantowa rabata joli może iść z nim w konkury

Asiu - co to za kwiatuszek? Po raz pierwszy w życiu podoba mi się zestawienie czystej bieli, różu i żółci

Asia z jakiego wątku o Joli piszesz?

Aniu ,chyba chodzi o "Ogród wśród pól i wiatrów."

Zastanawiam się jeszcze nad drzewami w okolicy rogu działki przy sosnach. Asia zaproponowała jarząb mączny. Przyznaję,że nie widziałam ich w realu. Znam jarząb szwedzki,nawet mam jednego. Ładny jest ale jesienią mnie nie zachwycają jego liście. Są jakieś takie uschłe. Czy mączne są podobne?
Może jakieś klony,np.strzępiastokory
Nie chcę tam ogromnych drzew ,raczej takie z ażurową koroną.
A tego dęba tu bym wsadziła

Zielone kółko-dąb
Pomarańczowe-nn

Myślałam o klonie Golden Globe ale jego liście chyba za bardzo zlewałyby się z dereniami w żywopłocie.

Asiu, zaproponowałam tego jarząba, żeby było właśnie jakieś nieduże drzewko, ale z koroną na pniu, żeby ta korona wystawała nad derenie.
Świdośliwy robią większe wrażenie przy niskich nasadzeniach - w tych dereniach się utopią. Strzępiastokorego też mi tam szkoda.
Do tego jarząby mają właśnie luźne korony i nie dają mocnego cienia (w przeciwieństwie do tego golden globa).;
Może zamiast trzech małych drzewek - jedno duże? np.klon red sunset?

Dla mnie ten strzępiastokory też tam za bardzo schowany. Muszę jeszcze poszukac dobrze tych mączniaków bo nie wiem o nich wiele.
A ten klon to chyba dość wysoki Asiu.
Tak kombinuję żeby wysokość była podobna jak śliw po drugiej stronie. Nie wiem może źle myślę ale wydaje mi się że lepiej by wyglądało gdyby te drzewa z jednej i drugiej strony były w tej samej wysokości.

A ja właśnie odwrotnie

kombinuję tak, żeby te drzewa przy sosnach były tylko trochę od nich niższe, wtedy nasadzenia piętrowo schodziłyby w dół w kierunku ścieżki.

Tak na to nie spojrzałam w sumie
Może jak zacznę jeździć po szkółkach coś mi się wyklaruje,póki co stawiam w takim razie na klona bo je lubię
A jak jedno to drzewo to gdzie by miało być?

gdzieś koło bramy do likwidacji.