Asiu,kiedyś pisałaś u mnie że nie pasują Ci te świerki w rzędzie przed tym niby laskiem za ogrodzeniem. Wczoraj popatrzyłam sobie na nie i masz rację że ten rząd jest nie naturalny i chyba też bym tam jakoś pogrupowała raczej dajmy na to po trzy. Bardziej by to chyba pasowało do reszty. One jeszcze dadzą się przesadzić. Ze dwa lata temu przesadzałam podobnego i nic sie nie stało. Tylko trzeba by to teraz zrobić.

Bo rząd świerków faktycznie mi nie pasuje
Natomiast jakby zostawić ze trzy, cztery świerki na całym tym fragmencie ogrodzenia, obsadzić niższymi iglakami i liściastymi, to całość będzie wyglądała dużo bardziej naturalnie.

Poza tym, staram się maksymalnie oszczędzać to, co Ci już rośnie na działce, bo w perspektywie i tak masz mnóstwo zakupów

No mnóstwo, a jakoś to będzie. Nie od razu oczywiście.

Asiu, znalazłam tą inspirację i przypomniała mi się rozmowa pt.: "czy warto sadzić rodki w takim kącie pod sosnami.

Moim zdaniem - zdjęcie pokazuje, że warto.
Tu też są rodki, pod dużymi drzewami i w dużej odległości.
One rosną na tyle duże, i kwitną w takiej masie, że nie ma obawy że nawet z daleka się je przegapi.

To tak na marginesie

Makadamia, Ty masz świetne podejście do problemu tła dla roślin. Pogrupować, ale nie usuwać wszystkiego. Nie każdy ogród musi być typowy dla Ogrodowiska.

Dziękuję
[skromnie dyga]

Do rodków już się przekonałam,na pewno będę szukać takich,ktore szybko rosną jak na rodki oczywiście . Dopytam Bogdzi jak przyjdzie czas,zresztą Bogdzia zaoferowała się,że ze mną pojedzie wybierać.

Dziewczyny
Wiem że macie rację i nie zamierzam wywalać niczego co jest w miarę ładne i da sie jakoś wkomponować w mój ogród. Chciałabym tylko niektóre rośliny przesadzić jak się uda,niektóre może przyciąć odpowiednio i wyprowadzic na "ludzi".
Ogólnie to łapie mnie chyba jakaś gorączka ogrodowa ale to chyba wiosna po prostu



Wczoraj cały wieczór spędziłam na poszukiwaniu inspiracji na ciurkadełko i tyle wymyśliłam,że wiem gdzie ono miałoby się znaleźć i że ma być w kształcie okręgu.
Widziałabym ten okrąg trochę podwyższony tak jak tutaj tylko wypełniony żwirkiem a na nim trzy różnej wielkości kule z wypływającą z nich wodą.
To ciurkadełko to też jedna z pierwszych rzeczy które chciałabym zrobić bo to miejsce gdzie przesiaduję często i jak tu pić poranną kawkę bez pluskania wody.

Ten okrąg to chyba musiałby być spory 2-3 metry średnicy i do tego też duże kule.
Nie widzi mi się nic mniejszego.
To takie tam moje wczorsze przemyślenia. Pewnie sporo kaski by to kosztowało ale większość zrobilibyśmy sami. Koszt materiałów tylko(tylko?).


Powiedzcie że mój pomysł ma sens,proooooszę

Nooo nie wieeem

Na zdjęciu masz oczko wodne. Wrzucanie do niej żwirku i kul to dla mnie trochę za dużo. Albo kule w żwirku albo oczko.

I sami takiego oczka nie zrobicie - tutaj trzeba kamieniarza, który kamień obrobi.

Mnie się podobają takie:
https://pl.pinterest.com/pin/285486063860226678/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063860137360/