Lilaki za sekundę

Moja podzielona Silver Sceptre. Udało mi się z jednej zrobić siedem. Mam nadzieję że się przyjmą

Kwitnie jeszcze ubiorek



Mój przycięty cis ślicznie wypuścił nowe gałązki

Asiu nie wiem pisalas o podwojnym floksie u mnke nje wiem o co chodzi napisz jeszcze raz.
Ubiorek taki ładny cos mu u mnie nie pasuje dwa razy kupilam na skalniak i widze w tym roku znowu go nie ma no trudno.
Za to floksy rosna na potege z 3 doniczek dohowalam sie takiego urodzaju.

U mnie niezapominajki ledwo z ziemi wychodza.

Margerytka40 napisał(a)

Lilaki za sekundę

U mnie bedą później niz u Ciebie a we Wrocławiu i Wojsławicach takie cudne sa.

Soczyście się zrobiło. Mówiłam już, że zazdroszczę urlopu? Ja chyba piątek muszę wziąć wolny po nie wyrabiam...

Bogdzia napisał(a)

U mnie bedą później niz u Ciebie a we Wrocławiu i Wojsławicach takie cudne sa.

A wydawało by się,że u Ciebie cieplej i zaciszniej bo las i te sprawy. Byłaś w Wojsławicach?

AnkaK napisał(a)

Soczyście się zrobiło. Mówiłam już, że zazdroszczę urlopu? Ja chyba piątek muszę wziąć wolny po nie wyrabiam...

Trochę mnie wkurzają te deszcze bo nie mogę zrobić za wiele. Na dziś też zapowiadali i chyba im się sprawdzi bo chmurzy się już. Ty nie wyrabiasz? Jakbyś zobaczyła co jest u mnie. Sodoma i Gomora i nawet urlop nie pomoże. Jakbym miała z rok urlopu i do tego worek pieniędzy to może.

Wczoraj przesadzałam wielgachnego powojnika. Ciekawe czy odchoruje tę przeprowadzkę.
Z zimowych strat muszę doliczyć chyba glicynię. Stoi jak zaklęta ,chyba ją wykopę. Właściwie nawet mi na rękę bo już ze dwa lata chciałam ją przesadzić ale miejsca nie mogłam jej znaleźć. Teraz problem się rozwiązał sam.

Machałam Ci właśnie ☺ Póki co pogoda ekstra - miłego kopania ☺