Podoba mi się pomysł na strzeliste formy ale nie do końca mam przekonanie czy to miejsce jest na to dobre. Zobaczcie


Na bajzel nie patrzymy. Odkąd zaczęłam rewolucję do wielu miejsc nie mam serca i żyją sobie swoim życiem

Z tyłu ten lasek osikowy..brrr,zabiera mi słoneczko,jesienią tony liści i na dodatek masakryczne korzenie do połowy mojego ogrodu. Na dodatek nic nie jest pewne bo teren należy do pkp i choć na razie cisza to coś tam kiedyś mierzyli,sprawdzali . Mogli by to uporządkować bo chwasty wyższe niż ja i ogólny bajzel. Zmierzam do tego,że nie wiem czy mam ten widok,że tak powiem wykorzystać i wpisać w ogród,czy raczej zasłonić.

Ten lasek jest jak mój kominek - na zdjęciu fajny, a w realu już nie

Ja widzę tylko zdjęcie, więc mnie się on podoba.
Cień daje przyjemny - zobaczysz jaki cień Ci dadzą te świerki, jak urosną.
Liście to sama dobroć, a korzenie to pewnie od Twoich świerków idą

Już kiedyś pisałyśmy o tym miejscu. Ja nadal stoję na stanowisku, że żywopłocik zimozielony by się przydał, ale nie wyższy niż 2 metry, a na jego tle jakieś atrakcyjne krzewy, które tolerują półcień. Przed krzewami byłoby miejsce na kolejne hortensje

Jeżeli byś chciała porobić jakieś nasadzenia rytmiczne czy akcenty, to trzeba wziąć pod uwagę, skąd będzie widok na to miejsce.

Asiu świerki wiem,korzenie mają jak ta lala. Ja tam się nie upieram przy nich i z ochotą się ich pozbędę. Zastanawiam się jaki żywopłot by tam dał radę. Może cisy. Pod warunkiem ,że przygotuję im tam miejsce.
Hortensje mówisz? Już Cię wielbię .

Dla tych,którym podobały się moje paprocie w masie aktualne zdjęcie


I dlatego mnie wkurzają
Będzie jeszcze gorzej.

Bardzo Oudolf'owskie

Przychodzi pora przekwitania


Jeśli masz cień i chcesz mieć piękne liście to polecam czerwonozawijkową choć się za bardzo nie rozrasta

makadamia napisał(a)

Bardzo Oudolf'owskie

Nie wiem tylko czy na moje nerwy.

Gosiek33 napisał(a)

Przychodzi pora przekwitania


Jeśli masz cień i chcesz mieć piękne liście to polecam czerwonozawijkową choć się za bardzo nie rozrasta

Sprawdziłam ją ,fajna jest. To ,że się nie rozrasta to chyba nawet dobrze,co?

Margerytka40 napisał(a)

Nie wiem tylko czy na moje nerwy.

To chyba kwestia nastawienia. Ja też posadziłam np.: przegorzany, bo ładnie zdobią zimą, a i tak, teraz, jak przekwitają, to mnie irytują i mam ochotę je poprzycinać

macham i po cichu się przysłuchuję
jak wiesz nie doradzę...