Asia, pomyśl tylko, że za rok o tej porze to będzie już pięknie ja jak patrzę u mnie na to rozgrzebane to się tak zawsze pocieszam i się już tak nie wnerwiam, trudno lekki syfek musi być, żeby później było super powodzenia i pozdrawiam
Ja mam jedno takie miejsce w ogrodzie, gliniaste z beznadziejna ziemią, to niestety była moja pierwsza rabata przed O. nie przyłożyłam się wogóle do użyźnienia/wymienienia ziemi (bo ta moja to tak naprawdę martwica glebowa była) i teraz zbieram żniwo, większośc roślin albo rośnie bardz kiepsk albo wypada. Myślę że na wiosnę wysadzę wszystkie rośliny, wymienię ziemię, bo użyźniać nie ma co i spowrotem je wsadzę.
Trzymam kciuki za Ciebie i twoją ziemię naweiź piasku, kompostu oborniak, mączki i bedziesz miała najlepszą z możliwych gleb bo piaszczysto-gliniasta z próchnicą.
Nie poddawaj się, kibicujemy!!!!!!!
Też tak sobie mówię ale jak jeżdżę z taczką,która grzęźnie mi w tej glinie to o tym zapominam . Dzisiaj to już dechy sobie kładłam żeby jakoś przejechać . Teraz znowu leje a ja siedzę i patrzę na ten bajzel...wrrrr
Ten front to u mnie najgorszy kawałek. Jak tu zamieszkałam to większość roślin już rosła i ja niewiele tam robiłam. Reszta ogrodu jest ok bo była już robiona przeze mnie i starałam się rozluźniać tę ziemię.
Dzięki za wsparcie. Forum daje siłę do walki