Właściwie to muszę zobaczyć czy będę miała co zaplatać. Wiosną podzieliłam ostro moje rozplenice i też nie są jeszcze jakieś wielkie. W największego miskanta wpadły kilka razy moje psy i nie wiem czy jeszcze zostały jakieś całe źdźbła . Może stipy pozaplatam i brązową trawę.
Ej, na pewno.
Bo zaszczepiłam się trawami.Po kilkunastu latach dopiero ech...
Ale wcale się tym tak strasznie nie martwię.Przyjdzie czas i na nie za zachwyty i na warkocze .
Bo hosty mam moją pierwszą nieprzemijającą miłość
I liliowcowcową zuj kolekcje i innych roślin też sporo.
Każdy do czegoś dojrzewa
Ja też Aniu praktycznie dzięki forum poznałam wiele traw i już teraz nie wyobrażam sobie ich nie mieć. Trawy szybciutko rosną i na pewno doczekasz się zaplatania szybciej niż myślisz
Ja zaglądam do Ciebie w miarę na bieżąco tylko tak bardziej incognito bo się nie odzywam .
Ogólnie zaglądam do moich zaznaczonych wątków i podglądam ale jakoś mało mi się chce pisać. Chyba brak wiosenno letniej adrenaliny
W ogrodzie też wszystko pod górkę,na miejscu po jałowcach na froncie masakra. Okazuje się,że tam przewaga gleby gliniastej i to takiej z pradziwego zdarzenia,żółtej i lepiącej niestety. Czeka mnie tam więcej pracy niż myślałam
Asiu no troszkę roboty czeka, ale warto dobrze przyłożyć się do tego etapu żeby później nie żałować. U mnie tez glina, nawet bardziej biała. Tam gdzie naprawdę pomału i dobrze szykowałam teraz mimo codziennych opadów mogę wejść i nie grzęznę. To co dopiero do szykowania- widok podobny jak u ciebie - zasysa. Jedno wiem napewno- kora na glinie czyni cuda. Rozluźnia i gleba przy upałach nie zaskorupia się (co przy glinie też jest problemem).
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Nawożę tam taką piaszczystą ziemię,kompost,kora też będzie tylko czekam na nią i jeszcze mączkę chyba muszę zamówić. Chcę już dobrze to zrobić jak się za to wzięłam. Że też te rabaty takie wielkie mam