Długo szukałam jakiegoś info o pryzmach obornika i mało znalazłam. Ja przysypalam obornik warstwą ziemi. Na dno dałam grubą folię budowlaną, żeby nie przeciekał w głąb gleby.
Tak własnie zrób Asiu, to najlepszy sposób. Cudne bombki zrobiłas , bardzo zdolna z Ciebie dziewczyna , przypomnę że niektórzy w maju mieli okazję spróbowac Twojego przepysznego ciasta.Pozdrówka.
Asia! to teraz spokojnie możesz czekać do wiosny No i oczywiście planować i planować
Jak grubo obsypujesz ziemią pryzmę z obornikiem? Mi zostało troszkę ale na razie eM wrzucił na kompostownik. Mam nadzieję, że mi dżdżownic nie wypłoszy
Bombki cudne! Masz jakiś wzorzec ile masz i jakich słupków wydziergać czy robisz tak na wyczucie?
Trochę mi ulżyło z tym frontem. Dobrze,że wczoraj M w domu to razem szybciej poszło. Daleko jeszcze do porządku ale przynajmniej jakoś to wygląda. Wiosną jeszcze masa roboty nas tam czeka. Rośnie tam jeszcze kilka krzewów,którym muszę znaleźć nowe miejsca-dwie pęcherznice,tawuła wczesna i drzewko derenia jadalnego. Tego derenia bardzo bym chciała zachować bo szkoda dereniówki . Musimy też zdjąć płyty chodnikowe przy małej bramie i co najgorsze zniwelować nierówności terenu. Pewnie posiejemy nowy trawnik na tym frontowym kole. Ten co jest teraz to obraz nędzy i rozpaczy po ostatnich pracach. Zastanawiam się tylko jak zabezpieczyć posianą trawkę żeby psy jej nie zmaltretowały.
Wzorów na bombki jest dużo w sieci i z nich głównie korzystam.
Pozdrowionka