Jeju... ale się uśmiałam rano...... Otóż nie wiem co mi się dzieje.., ale dzisiaj śniło mi się, że Szefowa mnie odwiedziła
Z tego co pamiętam:

Było bardzo miło, Szefowa była w długim płaszczu, w prezencie otrzymałam nasionka (niestety nie pamiętam czego), ale teraz najważniejsze...... Już po wizycie odprowadzałam Danusię i rozglądam się gdzie zaparkowała, bo nie widzę samochodu... a Ona na to "tutaj, chodź tutaj..."
Ja patrzę a tam stoi TIR z otwartymi drzwiami i włączonym silnikiem, a Szefowa na to: "Beatko - siądź i wyjedź mi tym TIRem z tej uliczki"
????????
I musiałam wyjechać tym TIREM!!!!!!
A najśmieszniejsze jest to, że mam prawko od 10 lat, a nie jeżdzę, ale myślę bardzo intensywnie o tym,żeby pokonać strach i wreszcie zacząć jeżdzić...
No .....ale żeby od razu do TIRa

No, sny bywają zaskakujące A jak już przezwyciężać lęki to na całego! Tam się będziesz rozbijała jakimiś osobówkami - jak wsiądziesz do TIRa nikt Ci nie podskoczy

Może potrzebna była wizyta Danusi,żeby Ciebie ośmielić do kierownicy?
A ja Tobie wstawię energetyczne autko!

Beatko, wykup sobie jazdy doszkalające Co jak co ale Tirem nie umiem jeździć.

Ale avantem już tak

Ja takich zwariowanych snów nie mam - ale większości nie pamiętam


Ale coś czaję, że na święcie róż udzielałem Mai wywiadu... o_O Teribul

Hehe.. jakie fajne zdjęcia!! Muszę, muszę się zmobilizować do jazdy!
A u mnie dzisiaj po raz pierwszy spadł śnieg

hanka_andrus napisał(a)

Może potrzebna była wizyta Danusi,żeby Ciebie ośmielić do kierownicy?
A ja Tobie wstawię energetyczne autko!

Haniu, kto wie ??? Może....

Gardenarium napisał(a)

Beatko, wykup sobie jazdy doszkalające Co jak co ale Tirem nie umiem jeździć.

No widzisz Danusiu jakie piękne zdjęcie!

Sebciu układaj już sobie w główce wywiad zawczasu, jako rzecznik masz szansę realną na wywiad z Mają.

Sebek napisał(a)

Ale avantem już tak

Ja takich zwariowanych snów nie mam - ale większości nie pamiętam


Ale coś czaję, że na święcie róż udzielałem Mai wywiadu... o_O Teribul

No widzisz Sebuś.. ja też z reguły nic nie pamiętam, ale ten był wyjątkowy
Zapamiętałam i odrazu się z Wami podzieliłam, bo też nie mogę wyjść z podziwu co to się człowiekowi w głowie miesza