Mirelko, obcinam tylko kwiaty, ale te liście nie stoją sztywno jak w trawach tylko się pokładają i nie wygląda to za ciekawie. Trawa zdobi to później jesieni, a kosaćce ze dwa tygodnie.
Toszko mi tam jednak coś wysokiego by się przydało, bo pusto będzie, a może morning light będzie lepszy?
Aniu chyba trochę lepiej wyglądają. Jakąś trawkę trzeba im dosadzić i będzie dobrze.
Dopiero wróciłam z synem z turnieju. Cały dzień zeszło więc nic w ogródku nie robiłam. Wyjechaliśmy o 9 rano po 20 byliśmy w domu. My z M jesteśmy zmęczeni, a co dopiero syn jak siedział i myślał tyle czasu- gra w szachy

.