O Boziu ,a z czego ta kula ziemska jest?????? Ależ gigant...... dopiero to zauważyłam jak porównałam do płotu
Dzięki za brateczka U nas jeszcze nie widziałam w sprzedaży, ale też i nie miałam czasu na sklepy ogrodnicze

Juzia kuliszon to dobra nazwa na nią. Ma trochę luk, ale przy tej wielkości nie rzucają się za bardzo w oczy. Będą nowe przyrosty to zarośnie.

Marzenko nauczyłam się lubić moją kuleczkę, bo na początku myslałam, że jest dużo za duża.

A we Wrocławiu na każdym kroku braki i prymulki, prymulki i bratki.....

Aniu to kuleczka cisowa. Zobacz na początku wątku są zdjęcia, ona jest na pół domu.
Pewnie myslałaś , że jest duże przybliżenie?

U mnie ceny bratków podskoczyły z 2 na 2,50zł. Prymulek nie było, hiacynty przekwitnięte, ale zaczeli zwozić krzewy i iglaczki. Widziałam ładne trzmielinki na kiju jak wyjeżdżały z ciężarówki. Może sie skuszę, bo mi sie podobają, tylko trzeba przemyśleć gdzie je upchnąć.

justi napisał(a)

Aniu to kuleczka cisowa. Zobacz na początku wątku są zdjęcia, ona jest na pół domu.
Pewnie myslałaś , że jest duże przybliżenie?

Od ilu lat jest formowania, od zawsze, czy dopiero przez Ciebie ? Wygląda idealnie .

justi napisał(a)

Aniu to kuleczka cisowa. Zobacz na początku wątku są zdjęcia, ona jest na pół domu.

Justynko....mi juz się wszystkie wątki plączą..z każdego (do których zaglądam) coś zapamietałam co skłoniło mnie do zagladania dalej.....ale jakoś o kulce malutkiej zapomniałam

Dziewczyny ona długo już jest cięta w kulkę, raz lepiej raz gorzej ale jakoś tam było. Ja ją cięłam tylko raz, rzucałam dużą drabinę i cięłam, jak drabina się obsunęła to mało nie wpadłam do środka, bo tam jest pusto, oprócz kilku grubaśnych konarów. To nie jest takie łatwe, bo przycinając nie widzi się całości.

Aniu mi tez się już plączą wątki, nie wszystko da się zapamiętać, dlatego Ci napisałam, że możesz luknąć na początek. Musimy się jakos wspierać

Wow to się dopiero nazywa akcja jak ciąć to porządnie ile razy w roku go tniesz?