Witaj Kasiu w Nowym Roku
Widoki z kamerki mamy podobne W przydomowym śniegu mam więcej i zawierucha.
Trzymam kciuki za pogodę nadmorską w przyszłym tygodniu i realizację wszystkich planów

Kasiu, pozdrawiam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego, zdrowia, spokoju i powodzenia w realizacji planów nadmorskich.❤️

Kasiu Twój ogród "stary" należy do moich ulubionych, w szacie zimowej może śmiało służyć do scenografii Narni ciekawa jestem "nowego". Miałaś świetny pomysł z tym stopniowaniem oczka i kamiennym stopniem, bo zawsze niezależnie od poziomu wody wygląda świetnie. Moze w tej drugiej części podmokłej drugie oczko??

antracyt napisał(a)

Witaj Kasiu w Nowym Roku
Widoki z kamerki mamy podobne W przydomowym śniegu mam więcej i zawierucha.
Trzymam kciuki za pogodę nadmorską w przyszłym tygodniu i realizację wszystkich planów

U nas tez dosypało

Drzewa poprzechylane niektóre a niektóre powaliło - mam już mocną linkę ze sobą to tym raze nie powinno zerwać.

Pomroziło też nieco więc nie ma takiego widoku pluchy

Musz to jednak zobaczyć w realu, zwłaszcza poziom nasycenia wodą gruntu. Już po tych zabiegach widzę dużą różnicę, ale działania i tak będziemy dokonywać na bieżąco.

Alija napisał(a)

Kasiu, pozdrawiam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego, zdrowia, spokoju i powodzenia w realizacji planów nadmorskich.❤️

Dziękuje i wzajemnie
Poprzedni rok był prawdziwą rewolucją ale przyniósł też nowe rozwiązania, przeformatowanie dotychczasowej wizji przyszłości, dopasowanie się do nowej sytuacji, chcąc nie chcąc zmieniając wiele starych nawyków... W wątku Kubusiowo przeczytałam takie fajne słowa że ,,życie zmusza nas do wielu rzeczy, których nie chcemy...'' Ale tak już w życiu jest - i od nas zależy czy pójdziemy dalej czy tkwić w niespełnionych marzeniach... Mnie stworzyli do działania więc poprawiłam koronę, podniosłam resztę i poszliśmy nową drogą Co ciekawe życie przyniosło wtedy ogrom nowych możliwości i rozwiązań (polecam książki Biologia przekonań, Prawo rezonansu, Esencjonalista - dużo można się nauczyć)

Kordina napisał(a)

Kasiu Twój ogród "stary" należy do moich ulubionych, w szacie zimowej może śmiało służyć do scenografii Narni ciekawa jestem "nowego". Miałaś świetny pomysł z tym stopniowaniem oczka i kamiennym stopniem, bo zawsze niezależnie od poziomu wody wygląda świetnie. Moze w tej drugiej części podmokłej drugie oczko??

A dzięki, też lubię tajemniczość starego. Na wiosnę mus wziąć ogrodnika i alpinistę, oj sporo jest cięcia wszystkich drzew...

Co do nowego to jak już pisałam będzie zupełnie inny. Lektury ogrodów wakacyjnych dały mi dużo do myślenia choć ja już ten ogród zakładam na innym etapie życia a i plany życiowe będą dotyczyć tego miejsca. Póki co jeździmy tam w sezonie co m-c a poza sezonem co dwa więc wychodzi ok 6-8 razy ( w zeszłym roku było 6 od maja), nawet zmieniliśmy auto na gaz by nie zjadły nas koszty dojazdu

Na razie więcej rabat bylinowych na tej działce nie będzie, muszę sprawdzić jak poradzą sobie te co są. A i tak te rabaty zamierzam robić głównie trawiaste. Za domem powstanie jeszcze magnoliowo-rodkowa, ale raczej bez bylin.
Drugą działką zajmę się dopiero za 2 lata jak życie nas nie zaskoczy I tam pewnie poszaleje z niewielkim stawem

Fajnie, że są to dwa różne ogrody ten stary, wiadomo, jeden z moich ulubionych tu na Ogrodowisku, nowy narazie się tworzy, rośnie ale już można go sobie wyobrazić, nabiera formy na wiosnę rośliny ruszą i to będzie już całkiem inny obraz Mi chyba by się to nie udało, jak robię coś, niby nowego, to stare zawsze się wkradnie i wychodzi podobnie Muszę zerknąć do lektur, które polecasz

Nowy ogród, inne warunki, inne spojrzenie, inne działanie...fajnie, że jest inaczej, bo nie wkrada się monotonia. Z kamerką fajny pomysł, bo na bieżąco możesz obserwować "co w trawie piszczy". Zimą nad morzem głowę urywa, ale latem fajniusio...

Zmiana miejsca zamieszkania jest bardzo ekscytująca. Mnie najbardziej w takich sytuacjach cieszy możliwość zwiedzania, poznawania nowych okolic.
Polecam urocze niemieckie miasteczka tuż przy granicy na wysokości Świnoujścia (Ahlbeck, Heringsdorf, Bansin). Jest też bardzo ciekawy spory ogród Christiansberg w Luckow z bogatą kolekcją magnolii, piwonii. A i do Berlina niezbyt daleko. Wiem, nie wszyscy lubią Niemcy ale dla mnie są ciekawe.
Pomysł z kamerką nie do pobicia .

Jolu, super że polecajki z miejscami wstawiłaś.
W tym roku w planach mam odwiedzenie sąsiednich miejscowości za granicą, a ogród Christiansberg to będzie bardzo przyjemny bonusik