tam w srodku mieszka robal ale nie wiem jaki

zoja napisał(a)

O! Te kuleczki zawsze mnie intrygowaly.
Przypomnialo mi spacery po lesie z dziadkiem

Zoju, ciekawie to wygląda i bardzo urokliwie. Jak małe, czerwone jabłuszka. Niestety, to pasożyt.

marba napisał(a)

Grażynko, Aniu,


Na dębach pojawiły się takie galasy. I nie wiem: podziwiać czy tępić? Może ktoś podpowie.

Basiu poczytaj tu. http://bloglesniczego.erys.pl/blog/?p=1&id_blog=3&lang_id=5&id_post=4219

Basilikum napisał(a)

tam w srodku mieszka robal ale nie wiem jaki

Ja nawet wiem jaki, to Galasówka Dębianka, nie wiem tylko czy powinnam zwalczać i przede wszystkim jak? W necie nie znalazłam jednoznacznych informacji o zwalczaniu.

Mireczko, dzięki za linka, przeczytałam, że to wprawdzie pasożyt, ale nie szkodzi drzewu i nie wpływa na jego żywotność. Oszczędzę więc sobie tępienia.

U Ciebie nadal kolorowo!!!

Dobrze,że pasożyt jest niegroźny dla drzew.
Chodzę na spacer z psem w pola, rosną tam malutkie zagajniczki. W tych zagajniczkach jakiś robal zaatakował sosny. stoją teraz takie suche, wysokie drzewa jedno przy drugim. Dla mnie to bardzo smutny widok.

Danusiu, szkoda tych sosen, ja je bardzo lubię, na równi z brzozami i wybaczam im wszystkie wady.
Jakiego masz pieska? Dawaj fotki na swoim wątku. To też użytkownik ogrodu.

Danusiu, daj zdjęcia pieska, to dla ogrodników, mających zwierzaczki, najpiękniejsze kwiatuszki

Dzisiejsze fotki:

Twój ogród Basiu jest trochę inny. Nie standardowy ,piękny
To zdjatko z promieniami słońce wśród brzóz jest bardzo ładne