Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na zielonej... trawce :)

Na zielonej... trawce :)

AngelikaX 20:07, 14 gru 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Dziękuję mój barszcz niewiele się różni (nie dodaję gożdzików bo ich nie lubię) jabłka pokrojone w ćwiartki dodaje na koniec. Ocet także już po wyłączeniu - ponoć nie powinno się zagotowywać z octem bo barszcz traci kolor.

Bigos bardzo bardzo ciekawy przepis - nigdy nie dodawałam jabłek do bigosu to dla mnie nowość. Zrobię kiedyś może na Wielkanoc
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Makao_J 20:21, 14 gru 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
To prawda z octem się nie gotuje barszczu.

Bigos trochę pracochłonny ale zawsze zaczynam 3 dni przed kiedy to jeszcze nie ma takiego pędu strasznego i na spokojnie poświęcam dzień. Bogactwo smaków powoduje że na prawdę ten bigos jest taki "z jajem".
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
anulajda 00:05, 15 gru 2016


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3781
Barszczu z jabłkami ja nie znałam, ja robię barszcz z pieczonych buraków bez octu ale na pikantno a tak w ogóle to ja przyszłam bąbki miętowe pooglądać
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
bdan 06:38, 15 gru 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Widzę, że tu gotowanie na całego, pierniczki gotowe, przymiarki do barszczu tez już są
AniMa 08:27, 15 gru 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Mój eM robi dokładnie wg tego samego przepisu, przed światem udaje, tylko, że to "tajna" receptura "dziadka"...
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AngelikaX 08:35, 15 gru 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Witaj Danko przygotowania pełną parą - najbardziej się cieszę z tych prac, które mam za sobą - bardzo nie lubię prasować, firan i rolet rzymskich zwłaszcza - a zawieszać te drugie podwiązywać sznureczki, wkładać usztywniacze... na szczęście już z głowy, wszelkie lampy, ściany poczyszczone i ogólnie porządkowe sprawy też z tych bardziej nielubianych zostało jeszcze czyszczenie fug - planuję w sobotę z mężem ogarniemy, niby w dwójkę, ale i tak flaki można sobie wypróć.


Aniu co do choinki dziś będziemy ubierać - wczoraj bombki kurier przywiózł ale późno dopiero ok. 17, ja z synem jeszcze na roratach więc wczoraj tylko z mężem wnieśliśmy, ją do salonu usadowiliśmy w donicy i ubrałam lampki - zrobiła się 20. Dzieci miały wczoraj dość wrażeń, były na szczepieniu oboje, więc zostawiłam na dziś na popołudniu jak syn wróci z wycieczki
Ale dziś rano jak weszłam do salonu... ach ten zapach... cudnie jodłowo
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 08:38, 15 gru 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
AniMa napisał(a)
Mój eM robi dokładnie wg tego samego przepisu, przed światem udaje, tylko, że to "tajna" receptura "dziadka"...



Hahaha ale agent
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Moniq 09:54, 15 gru 2016


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2294
Super ze choineczka juz na miejscu. Moja jeszcze na zewnatrz, mimo ze pod dachem to snieg ja nieco pobielil. Moze jakos w polowie tygodnia uda sie ja ustroic.
Kurcze nie dawalam do barszczu jablek. Mus sprobowac. Dlugo jeszcze gotujesz barszczyk jak wlozysz jablka?
Aha i jeszcze jakiej odmiany?
____________________
beskidzkie marzenie
Makao_J 10:17, 15 gru 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Zazdroszczę wam tych żywych choinek. Też bym chciała spróbować ale mój eM nie lubi i dostał białej gorączki jak wspomniałam. Może wspomnę za rok znowu i potem za rok znowu to może za 3 lata ustąpi
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Makao_J 10:20, 15 gru 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Moniq napisał(a)
Super ze choineczka juz na miejscu. Moja jeszcze na zewnatrz, mimo ze pod dachem to snieg ja nieco pobielil. Moze jakos w polowie tygodnia uda sie ja ustroic.
Kurcze nie dawalam do barszczu jablek. Mus sprobowac. Dlugo jeszcze gotujesz barszczyk jak wlozysz jablka?
Aha i jeszcze jakiej odmiany?

Ja daję kwaśne. Jakiej odmiany nie wiem. Po prostu idę do warzywniaka i mówią że mają być kwaśne. Na pewno mają zieloną skórkę. A jabłka ja gotuję od samego początku razem ze wszystkim. Tak jak pisałam w przepisie wcześniej. Buraki są w talarkach więc około 2 godzin.

Sorki Andżela że się panoszę u Ciebie
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies