Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ptasi gaj

Pokaż wątki Pokaż posty

Ptasi gaj

pestka56 13:11, 06 mar 2022


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
Bedę pilnować ciemierników. Dam znać.
Cieszę się, że mogłam pomóc w sprawie zatopionego ogrodu

Mnie ta ilość odmian traw u mnie powaliła. Kupuje się sadzi i nie myśli ile tego przybywa.
Nie mogę coś znaleźć kartki z nazwawi tego co ci z Zielonych Progów przywiozłam

Wczoraj musiałam w cieple odpocząć. Wieczorem czułam się jakbym miała temperaturę. Nie codziennie na szczęście jeździmy do Tomic. My takie bardziej do sytuacji awaryjnych, starosta dzwoni i następnego dnia mamy zajęcie z moją sołtyską. Pracy tam będzie coraz mniej. Na stałe tych 200 uchodźców obsługuje 15 osób i coraz lepiej ogarniają. Od dziś koniec z wydawaniem obiadów, starosta znalazł pieniądze na catering. Poza tym w naszej gminie bardzo dużo ludzi pomaga w takich codziennych pracach, więc da się te dyżury rozłożyć w czasie. Te pierwsze dni były najtrudniejsze.

Dziś tnę krzewy i drzewka. Zastanawiam się czy ciąć winorośle.
Też mam lód w tych zagłębieniach skąd woda jeszcze nie całkiem zeszła, ale tej wody na szczęście z dnia na dzień mniej. Sąsiad za to, ten nowy o którym ci mówiłam, ma ciągle bagno. Wczoraj wjechał małym terenowym samochodzikiem i wyrył sobie w ogrodzie koleiny na pół wysokości opon. Całe fundamenty stoją w wodzie. Nie chciał posłuchać, jak mówiłam, żeby tak głęboko się z nimi nie wkopywał, a zrobił obsypanie domu o łagodnym spadku.

U mnie problem z ogrodzeniem. Zimą kurier wjechał w mój wierzbowy żywopłot tuż przy wjeździe na działkę. Po prostu skasował 3 mb, a następne 5 mb kawałek dalej wyłamały wichry Nadia i ten drugi orkan. Świerki (3 sztuki po 6-8 m wys.) od płn-zach daliśmy radę postawić do pionu i tak na naciągach pewnie już zostaną nie wiadomo jak długo. Nie przypuszczałam, że te wichury będą zdolne jeszcze cokolwiek zniszczyć w naszej okolicy. Zastanawiam się, czy nie posadzić bambusów w te zniszczone miejsca w płocie. Będzie mniej strzyżenia, no i liście przynajmniej częściowo będą zimą. Fargesia specias (fargezja lśniąca) 'Jiuzhaigou' ma na dodatek piękne karminowe pędy. Drogie są, ale szybko przyrastają i nie szaleją w szerokości jak wierzba. Myślę
____________________
Kasia
pestka56 13:14, 06 mar 2022


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
zawitka napisał(a)
Czytam ze mielesz trawy to ciekawe muszę swoją uruchomić na trawy.


Ja też siekam trawy rozdrabniarką i jest to ogromne ułatwienie. Trzeba tylko pamiętać, że wilgotne pędy zatkają mechanizm. I jest trochę problem z liśćmi, które nawet bardzo suche mogą się wplątywać.
____________________
Kasia
ElzbietaFranka 15:00, 06 mar 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
pestka56 napisał(a)


Ja też siekam trawy rozdrabniarką i jest to ogromne ułatwienie. Trzeba tylko pamiętać, że wilgotne pędy zatkają mechanizm. I jest trochę problem z liśćmi, które nawet bardzo suche mogą się wplątywać.




Ja miele tylko grube miskanty tych mam sporo. Gracilimusy też dobrze mieli się. Łamie w połowie i wkładam do rozdrabniarki i tak minimum 4-6 cm są nieraz dłuższe ale to nie szkodzi. Dam pod spód.

Rozplenice nie mieli za cienka i miękka trawa przynajmniej u mnie.
Część rozplenic spaliłam część pociachałam nożycami elektrycznymi i do kompostu na dno.

Z tego mielenia to mam dzisiaj kaszel na wdychałam się kurzu. Trzeba z maseczka mielić.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 15:08, 06 mar 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
zawitka napisał(a)
Piszesz ze nie masz szczęścia do klonów to witaj w klubie moje 5 klonów szlak trafił z 6 ostał jeden i tyż ledwie siedzi juz ich nie kupię mam dość.

Piszesz ę gaura szybko rosnie kupiłam ją jesienią nigdy jej nie miałam ciekawa jestem czy przezyła .Czy ona wcześnie startuje?????


Czytam ze mielesz trawy to ciekawe muszę swoją uruchomić na trawy.



Gaura trochę później startuje uważaj abyś jej nie usunęł. Ma zielone listeczki nakrapiane czerwonymi plamkami. Jak już ruszy to szybko się rozwija i kwitnie.
Chyba do ciebie pisałam żebyś ja posadziła na podwyższeniu i przykryła liśćmi i igliwiem.
W tym roku zimy nie było to przeżyje.

Ja co kupiłam klona to zmarzł. Mam jeszcze 2 szt dosyć ładne więc trudno ich nie zauważyć. Ten był maleńki ale urósł dosyć sporo i w tych trawach go nie zauważyłam.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Milka 15:16, 06 mar 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ElzbietaFranka napisał(a)



Scinalam trawy trzcinniki krotkowlose nie związałam ich jesienią po wichurach rozpirzone na wszystkie strony. Między trzcin. rósł ok 60 cm klon palmowy atropurp... Nie zauważyłam i nożycami elektrycznymi ścięłam. A taki ładny już był. Coś nie mam szczęścia do palmowych.

Muszę zamówić tego gwiazdora co ty masz, ale jeszcze za wcześnie.

Ojej, szkoda klona Elu. Mnie tez zdarza się coś niechcący ściąć.
Trzcinniki trzeba wcześnie ścinać, aby nie fruwały, one szybko wiosną startują. Nowe zakupy zacne, uzalezniona jesteś od nowych nabytków.
O, jakiś konkurs był, a ja nie zaglądałam. W sumie nie lubię konkursó, więc nic nie starciłąm.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
SlonecznyOgrod 15:20, 06 mar 2022


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Dziewczyny z moimi klonami też nie hallo... widzę, że już kolejny suchy. Może to werticilioza nie wiem, nie mogłam się dopatrzeć. Nie mam do nich szczęścia.
Widziałam tu na forum dziewczyny już miały wielkie okazy i im padły, teraz to już nie wiem czy się przy nich upierać a wiadomo jakie są ceny kosmiczne.
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
ElzbietaFranka 22:52, 06 mar 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
SlonecznyOgrod napisał(a)
Dziewczyny z moimi klonami też nie hallo... widzę, że już kolejny suchy. Może to werticilioza nie wiem, nie mogłam się dopatrzeć. Nie mam do nich szczęścia.
Widziałam tu na forum dziewczyny już miały wielkie okazy i im padły, teraz to już nie wiem czy się przy nich upierać a wiadomo jakie są ceny kosmiczne.
ą


Darcia są pewne rośliny które człowiekowi nie wychodzą i trzeba się z tym pogodzić.
Mam ładne tuje, trawy, róże, juki jak chwast same rosną.
Kocimiętki, hortensje, jeżówki, rośliny skalne staram się i rosną.
Przy innych nadskakuje i guzik mają mnie gdzieś.

Mam takiego klina kupiłam w zeszłym roku podobno bez problemowy (2 szt jeden większy drugi mniejszy)
Orlik go zasłania wiosna ma piękne pomarańczowe liście później jasna zieleń i jesienią znowu ciemny pomarańcz.

nie
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Milka 07:32, 07 mar 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ela, chciałam się zapytać o tę bylinę, co u Danusi rok temu kupowałyśmy, nazwę znowu zapomniałam, ma kwitnąć na niebiesko. U mnie mało co urosła, póki co nie kwitła, cały czas jest zielona, aż mnie to dziwi, jak z nią u ciebie?

Mocnym klonem japońskim jest Oridono Nisiki, szybko rośnie. Liście ma podobne do tego, co koło róży pokazałaś, na jesień cudownie płonie i długo liście utrzymuje.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
mirkaka 09:25, 07 mar 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9659
Też spróbuję ciąć miskanty w rozdrabniarce, myślałam że to za miękki materiał, ale skoro Wam się udaje, to trzeba spróbować
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
ElzbietaFranka 09:47, 07 mar 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
mirkaka napisał(a)
Też spróbuję ciąć miskanty w rozdrabniarce, myślałam że to za miękki materiał, ale skoro Wam się udaje, to trzeba spróbować



Mirka muszą być suche bo inaczej jak będą giętkie, guzik będzie z tego przemiału.
Miskanty to raczej twarde.
Wszystkie miskanty miele. Nawet proso przeszło.
Rozplenicy nie da rady
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies