Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ptasi gaj

Ptasi gaj

ElzbietaFranka 23:45, 11 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Aniu nic nie wiem o szkodliwości. Na działkę jadę przez Konstancin, Zalesie rosną tam stare sosny olbrzymie i też są porośnięte bluszczem zimozielonym. Bluszcz aby się wspiąć na sosnę o wys ok 25 m musi długo rosnąć i nie widać aby sosna coś szkodziło.

Słyszałam też że bluszcze na domach są nie wskazane a to nieprawda.

Ja specjalnie bluszcz zimozielony posadziłam pod sekwojami w lecie piękne igliwie a w zimie Łyse. Chce aby zima były zielone.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 23:49, 11 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Kim napisał(a)
Oglądałam fotki cudownie u Ciebie nie widać suszy w ogrodzie



Bożenka bo podlewamy.
W Wawie lało i to sporo a kilka kilometrów od Wawy nie widać deszczu.
Pojechaliśmy dzisiaj myślę pochodzę nie trzeba podlewać atu guzik

Mam postawione wiadro miarkę ile na padało a w wiadrze sucho.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
pestka56 07:23, 12 lip 2019


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Cudne te tawuły. Jak byś poznała nazwę, podaj. Poszukam w necie. Mnie tak najwygodniej kupować.

Po tych drzewach puściłaś winobluszcz?
____________________
Kasia
ElzbietaFranka 08:52, 12 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Kasiu dzisiaj się dowiem
Bluszcze puściłam tylko na sosnach i 2 metasekwojach.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
anabuko1 09:28, 12 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
ElzbietaFranka napisał(a)
To rudbekie to jest gatunek jak na fiszce są różne kolory







I na koniec kolorowo




Śliczne te ciemne rudbekie.
Moja ciemna niestety nie przezimowala
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Milka 12:26, 12 lip 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ElzbietaFranka napisał(a)
Jeszcze inne








Fajnie z tymi bluszczami, też mam gdzie nie gdzie, ale na dłuższą metę, to cięcia od groma z tym bluszczem mam, bo w wielu miejscach.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 12:30, 12 lip 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ElzbietaFranka napisał(a)




Nie zrobiłam fotek tegorocznych, ale m fotki zeszłoroczne kupiłam 4 szt i dokupilam w tym roku jeszcze 4 sztuki ale mniejsze. Zrobię fotkę to dam znać warto kupić bo piękne
To są zeszłoroczne fotki




Dęby piękne podziwiam, że tak masz od dziecka, że robisz do końca i na czysto, ja juz umiem bumelować, a kiedyś podobna byłam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
ElzbietaFranka 14:57, 12 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Milka napisał(a)

Fajnie z tymi bluszczami, też mam gdzie nie gdzie, ale na dłuższą metę, to cięcia od groma z tym bluszczem mam, bo w wielu miejscach.



Milus o jakim cięciu mowisz. Niech rosną gdzie chca mogą nawet do sąsiada niech on się martwi. Pod tą winoroślą na niektórych jest bluszcz zimozielony.

W tym roku mocno ścięłam bluszcz na płocie siatce potem przyszedł przymrozek i był w opłakanym stanie. eM dopiero teraz mi nie dawno powiedziało podsiał winorośl nawozem do trawników i jest gorzej niz przed podcieciem tarza się po trawniku 3 metry od siatki
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Milka 05:46, 13 lip 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
A widzisz, ja gdybym nie cięła, to by mi wszystko te bluszcze zarosły, mam od groma bluszczy w wielu odmianach. Winobluszczy nie chcę, jedynie 3 klapowy lubię. Mam problem, bo od sąsiadki mi winobluszcz niszczy, daje robotę i powojniki mi zadusza, a oni nic nie robią, tak być nie powinno, wyślę męża niech tam wykarczuje, albo poleje chemią. Na żywo gdybyś to widziała, zrozumiałabyś mnie. Generalnie lubię bluszcze, ale rosną jak durne i cięcia pełno, ale mój maż ich nie cierpi i walka o nie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
pestka56 08:43, 13 lip 2019


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
A u mnie bluszcz rosnąć nie chce. Przynajmniej tam, gdzie ja chciałam przy kompostowniku. Mam za to problem z jeżynami, które pchają się z pustej działki obok. Chyba zleję je chemią.
____________________
Kasia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies