Dzisiaj piękny dzień więc wykorzystałam słoneczną pogodę aby oczyścić oczko przed nakryciem siatka. Na szczęście nie ma wiatru i brzozy od dwóch dni nie sypią liśćmi. Jutro ewentualnie zbiorem jeszcze liście z wody i nakrywanie siatka.
Trzeba było przyciąć szuwary przy brzegu.

Odkurzacz najlepsza zabawka, można nim jeździć, rury ciągnąć i siedzieć na nim

zawsze mi żal jakoś sprzątać oczka z roślin tak wcześnie, ale potem rączki marzną , nie powiem Ja maoże za jakieś dwa tygodnie dopiero planuję. Patrzę na te worki z liśćmi i się zastanawiam u Was już taka jesień, że tyle spadło!!!? U nas dopiero się pojedyncze przebarwienia zaczynają....

Wow, a co wcześniej na tej podłodze było? Olejowana była, czy też woskowana? Są specjalne specyfiki do usuwania wierzchniej warstwy. Ale tego co weszło w drewno już nie usuniesz inaczej jak cykliną, a to zależy co było użyte i jak głęboko wsiąkło.

Jaki słodziak

Elu, przyszłam znów pozachwycać się Twoimi trawami.Z hortensjami wyglądają obłędnie! Mi marzy się szpalerek hortensji i traw, ale na takowy już miejsca brak. Chyba zmodyfikuję więc rabatę z różami, które faktycznie w tym roku szału na który liczyłam - nie zrobiły I choć parę hortensji też się zbuntowało z kwitnieniem, to kilka dosadzę
Na palczatki, już od tamtego roku mam ochotę, ale faktycznie trudno je gdziekolwiek dostać.
Kawaler z odkurzaczem słodki!