No to Jeremiasz młodszy od mojej Zuzi. Ona też w podobnym czasie zaczęła chodzić a teraz jak się rozpędzi na ulicy z wózkiem z lalą to muszę dobrze nogi wyciągać, żeby ją dogonić. Ona jest z lutego. W lutym skończyła rok. Te maluchy to słodziaki.
Ela, prac przy podłodze nie zazdroszczę, ale jak zrobiliście to przynajmniej na kilka następnych lat będziecie mieć spokój Pięknie wyszło.
My mamy kafle i w kuchni jest pełno dziur od spadających sztućców i garnków, a mają 8 lat. Mam taką niechęć do prac renowacyjno-remontowych, że na samą myśl mi niedobrze, a domu wciąż nie mamy na 100 % skończonego. Został pokój naszego 1,5 roczniaka, w którym jest skład narzędzi męża..., nie mamy jeszcze pomieszczennia gospodarczego
Trawy są super, trochę się ich boję na przyszłość, ale na razie posadziłam kilka, zobaczę jak się będą u mnie czuły
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
U mnie gracilimus przyjmował się dwa lata. Z tego co wiem to Polinka podlewa gnojówką z pokrzyw. A ja dopiero jak to piszę to sobie przypomniałam, że w tym roku wogóle nie podlewałam gnojówką
Malowanie mieszkania i podłogi to najgorsze pracę w domu. Na wsi odkładamy malowanie już 2 rok. Podłoga to egzotyk drugi raz bym tej klepki nie położyła bardzo podatna na zmienność powietrza. Dąb to dąb i takie drewno trzeba kłaść w naszym kraju.
Mam w kuchni pasek ok 80 cm od mebli kuchennych płytki i też sobie nie wyobrażam jakbym miała drewno te zachlapania ookazdym gotowaniu.
Dom czy mieszkanie to wieczne prace jeszcze meble kuchenne chcemy zmienić przed nadchodzącą starością
Trawy to wszędzie urosną aby miały tylko słońce i podlewanie. Nie nawize swoich traw.
Reniu nie podlewam nie nawize traw. Dużo zależy jakie kupisz sadzonki. Jak kupisz sadzonki o 2 zdzbla to musi się dłużej się przyjmować.
Gracilimusy lubią słońce a nie cień. W cieniu liście wiotczeją.
Jak można podlewać jakimś nawozem jak brak słońca.
U nas już by się też deszcz przydał, pewnie po nim plewienie będę musiała zaczynać od nowa, a dopiero co jako tako ogarnęłam chwasty. Coś na jutro i pojutrze zapowiadają zobaczymy, sobotę potrzebuję bez deszczu
Ja też nie nawożę traw. Po ścięciu wiosną podrzucam jedynie trochę kompostu, bo między nimi mam rudbekie wysokie i czosnki, a te potrzebują. Nie podlewam też. Trawy pochodzą z miejsc, gdzie warunki są ciężkie, więc dają radę w każdych warunkach. Mogą co najwyżej jednego roku słabiej zakwitnąć. A są też takie jak gracillimus, który dotąd w PL nie kwitł, a teraz mu się zdarza.
Palczatki piękne odmianowo można kupić w szkółce Ogrody o Zielonych Progach,ale zamawiać trzeba od nich przez funkia.pl, bo sami nie prowadzą sprzedaży internetowej. Mają też sporo innych wspaniałych odmian traw i turzyc. Pięć odmian palczatek mają w ofercie w ogrodytraw.eu Następne miejsca, które mogę polecić to sklep internetowy szkółki Daglezja Ryki (m.in. narodowa kolekcja miskantów) i Barcikowscy. Są też 2 znakomite szkółki, które niestety nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej, czyli Grochowscy, którzy mają ponad 400 odmian traw i Słowińscy, którzy produkują olbrzymie sadzonki w doniczkach C5.
Kasiu oszaleć można z tymi trawami. Siedzę i podglądam trawy na dłuzszą rabatę pod szmaragdami na skarpie tam rosły jałowce płożące usunęłam je. Ciągle zarastały chwastami, perzem utrapienie miałam. Teraz myślę co tam posadzić, aby się nie narobić dobrze rosło i pięknie wyglądało.
Zastanawiam się nad trzcinnikiem krótkowłosym - biały lub różowy, Miskantem małokłosowym 'Nanus Variegatus', Palczatką miotlasta 'Prairie Blues'. Bardzo mi się podoba trawa preriowa Andropogon ternarius - prerię zawsze mogę zrobić. Wydmuchrzyca Magellana Elymus - byłby kontrast dobry na tle szmaragdów.
Coś tam wymyślę, nie spieszy się, może zakup jakiś zrobię po 2 sztuki i wybiorę później co będzie odpowiadało.
Tam są posadzone tawuły w szpalerze i na patyku trzmieliny i berberys Thunberga "Orange Rocket". Można jeszcze posadzić np. hortensje bukietowe "fraise melba" lub "wanilla freise". tam sa dosyć duże odstępy.
Kasia a skąd u ciebie 500 szt traw. Co ty park zakładasz?
Czy to nie pomyłka z tą 500. Teraz każdy myśli o 500+ może tobie sie też coś kojarzy.
Kawał roboty tyle darni zetrzeć ja to bym tak już nie mogła. Sypałabym przez rok trawe skoszoną i darń by przegniła.
Jeszcze chciałam napisać, że może kupię jakąś sieczkarnię aby te trawy przetworzyć wiosną. Sieczka zamiast kory.
Jeszcze odnośnie Gracilimusa - czekam na październikowe kwitnienie bo to jego miesiąc jestem ciekawa czy zakwitnie ma dobre warunki.