Ogrogroch
20:02, 28 lis 2020
Dołączył: 24 paź 2020
Posty: 23
Dobre ale prawdziwe.
Muszę jeszcze to napisać.
Kiedyś mieszkałam w URsusie pod WAWA i moja mama wysłała do mnie list. Przyjeżdżam do mamy za miesiąc i mówi mi że napisała do mnie czy otrzymLam list, odpowiadam ze nie.
Następnego dnia pobytu u mamy listonosz przynosi pismo z adnotacja zwrotna po rusku tutaj takiej miejscowości nie ma poczta Kijew URSS.
Te cymbały z poczty zamiast do URSUS-a wysłali na URSS Ukrainę.
Śmiechu co nie miara. Jak tylko mowa o poczcie zawsze to wspominamy.
Muszę jeszcze to napisać.
Kiedyś mieszkałam w URsusie pod WAWA i moja mama wysłała do mnie list. Przyjeżdżam do mamy za miesiąc i mówi mi że napisała do mnie czy otrzymLam list, odpowiadam ze nie.
Następnego dnia pobytu u mamy listonosz przynosi pismo z adnotacja zwrotna po rusku tutaj takiej miejscowości nie ma poczta Kijew URSS.
Te cymbały z poczty zamiast do URSUS-a wysłali na URSS Ukrainę.
Śmiechu co nie miara. Jak tylko mowa o poczcie zawsze to wspominamy.