Moje róże już były pryskane przeciw mszycom, bo oblazły je, na szczęście robactwo poszło precz
Piwonie takie już zastała po poprzednich właścicielach. Marzy mi się biała, ale ta którą kupiłam na wiosnę nie przyjęła się.
U mnie w tym roku prawdziwy najazd ślimaków. Po deszczu nie można spokojnie przejść ścieżką, bo tłumy plączą się pomiędzy nogami Kiedyś zbierałam je wynosiłam. Teraz niestety stosuję chemię. Niebieskie granulki załatwiają sprawę. Gdy mam do wyboru: moje całe, nie pogryzione funkie czy też inne rośliny a ślimaki, to wybieram to pierwsze.
plaga ślimaków, muszę kupić niebieskie granulki, słyszałam o nim wiele dobrego. Ja kupiłam jakiś biały proszek ale nie ma rewelacji.
a to na pocieszenie - ślimak akrobata - takie to spryciarze!
Eluś przepiękny jest ten bodziszek taki niebiesi, jakoś nigdy ich nie zauważałam a teraz zaczynają się mi podobać, zwłaszcza że wyczytałam gdzieś że podobno odstrasza nornice a tych u mnie zatrzęsienie, wszystkie rabaty podkopane
Plaga mszyc i ślimaków też mnie dopadła ) choć ślimaki mniej agresywne niż we wcześniejszych latach za to mszyce żerują na całego zwłaszcza na wiciowcu całego biedaczka obsiadły pryskam i pryskam a skubane tak się mocno trzymają, że nawet tych zdechniętych wodą nie da rady spłukać. Trochę ręcznie otrzepywałam ale to wielki krzak i nie bardzo jestem w stanie go oczyścić. Ale on dzielny jest pomimo tego kwitnie i pachnie obłędnie)