Dołączył: 19 lut 2024
Posty: 2
Witam serdecznie.
Posadziłem tuje szmaragd 80cm wysokie, wkoło nich ponad 30cm średnicy czysto, ale nie mam terenu dalej dobrze odchwaszczonego. Wiem, przeczytałem cały wątek, że najlepiej całość oczyścić i nie dawać szmaty, ale trzeba szukać kompromisu pomiedzy swoimi mozliwościami, a dobrem roślin.
Planuję położyć w tej rabacie biowłókninę 150g, która pojawiła się na rynku rok temu, wykonaną w 100% z naturalnych roślin. Rozłoży się po około 3 latach. Na nią położę korę gnejsową 5cm, która daje ph lekko kwaśne, tak jak tuje lubią. Mam silne wiatry i teren otwarty więc kora sosnowa odpada. Co myślicie o tym kompromisowym rozwiązaniu? Wiem, że nie jest idealne.
1. Czy w tej sytuacji chwasty pod spodem padną? A potem będę wyrywał pojedyncze sztuki?
2. Czy tujom stworzę względnie przyzwoite warunki?
3. Jeszcze ewentualnie brałem pod uwagę karton położony pod kamieniem np w 2 warstwach. Po jakim czasie by się rozłożył? I czy zdążyłby zniszczyć nie wykopane chwasty?