Przyleciałam na miotle
Zdoooolna jesteś bardzo .....ile to precyzji i cierpliwości trzeba ,żeby stworzyć takie pieknoty
zachwyciły mnie choinki z szyszek ,wianki ,a szopka z makaronu ....wow bombki precyzyjne ,piękne ...... zazdroszczę talentu a lampiony tez pewnie robisz ? .....moja przyjaciółka tez ma dryg do takich prac ( właśnie z nią mam
gnomy robić ) ....w zeszłym roku zrobiła mi ze słoików i serwetek lampiony cudne i skrzynki moje z tarasu ,to tez jej dzieło ......
Ale wracając do Ciebie przepięknie Twój ogród wygląda taki zmrożony , te perukowce świetne i pajęczyna zmrożona .....
Świetne zdjęcia i przepiękny ogród
Fajnie poopisywałaś ,gdzie i co .......i teraz już orientuje sie w Twoim ogrodzie
Perukowce podobają mi sie mega...
Moje perukowce też nie za duże, chociaż ten bordowy juz ze 3 może 4 lata siedzi, ale przyrosty ma , to znaczy, że jednak rośnie.
Żółty wymaga okrycia na zimę.
Urosną nam krzaczyska jeszcze bedziemy podcinac
Dziękuję ślicznie za pochwały i te ogrodowe i te nie ogrodowe.
Perukowce dzisiaj mnie tez urzekły, ale najbardziej modrzew.
Fotki z lotu czarownicy dają orientację i bardzo je lubię.
Fotki super, zobacz czy ten nasz perukowiec nie jest fotogeniczny? O każdej porze wygląda pięknie,ten klucz na niebie uchwyciłaś.
U mnie też ptaszki zawitały , ale tylko dlatego,że koty poszły w plener.
Dzięki , no tak wyszło, ze z przymusowego siedzenia w domu wykluło sie takie coś i też mnie pasjonuje i robię to z przyjemnością.
Ale mam przede wszystkim cierpliwość do takiego dłubania i jakos to mi idzie.
Bo ogród to już tak od dawna, może od zawsze nawet ... kwiatki lubiłam sadzic.
Czyli u Ciebie inna troche pogoda niz u mnie ,to moje perukowce też juz oblecą po tym mrozie, a z jakiego rejonu Polski Monia Ty jesteś ?
I tez oczywiscie buziam
Ja jestem z Górnego Śląska ja takich cudności nie umiem robić, chociaż też nigdy nie próbowałam za to moją kolejną miłością jest pieczenie ciast, cisteczek, tortów- to uwielbiam buziak