Basia, Aurelia, gogo dziękuję za życzenia , dla Was jak i dla pozostałych forumowiczów najlepsze życzenia, aby w Waszych sercach zawsze była wiosna i niech Wam rozkwitają ogrody najpiękniej jak się da. Buziaki.
Nareszcie trochę poganiałam po Twoim ogrodzie.Fajnie podziałałaś przez te dwa lata.Skalniaczek jak się patrzy!!!Rabata z hortensjami full wypas!Hortensje w takiej ilości zachwycają.Wszystko ładnie Ci rośnie i widać że masz rękę do roślin.
I rozchodniki bardzo lubięSelserie jesienne z szałwią też dobrze wyglądają.Sama w tym ,a raczej już w tamtym roku selserie kupiłam .Twoje już zimowały,bo jakoś nie zapamiętałam?
Ciekawa jestem jak ostatecznie będzie wyglądała rabata wzdłuż drogi,będę zagladać.
Mam w domu takiego kaktusika jak Ty,który kwitnie w lipcu kwiatem jednego dnia ,a raczej nocy bym powiedziała.A raczej kwitł Bo od kiedy go przesadziłam ,już drugi rok nie zakwitł. Przesadzając oberwałam mu trochę odnóżek i posadziłam osobno,część oddałam.Są już spore ,ale też jeszcze nie kwitły. Stary wypuścił bardzo dużo nowych odnóżek ale nie kwitnie już drugie lato.Napiszesz mi czy Ty swojego kaktusa wprowadzasz w czas spoczynku ,jeżeli tak to jak i kiedy? Czy przenosisz go na zimę w chłodniejsze miejsce,albo mniej podlewasz , a może więcej.A w ogóle w jakim miejscu stoi.Mój stoi na południowym oknie.I nie wiem co miało wpływ że wcześniej kwitł ,a teraz nie chce.Właściwie wcześniej podlewałam go jak się udało,nigdy za dużo i czasami wędrował z okna na okno ,ale bez konkretnych powodów. Doniczkę ma trochę większą niż wcześniej,ale w tamtej już się nie mieścił.Może ta jest za głęboka?Będę wdzięczna jak mi napiszesz jak dbasz o swojego kaktusika.Mój nawet wcześniej kwitł tylko jednym- dwoma kwiatami rocznie ,nie więcej.
Pozdrawiam Noworocznie i życzę samych sukcesów ogródkowych,w życiu prywatnym i zawodowym
Aniu fajnie, że Ci się podoba moje ogrodowanie, faktycznie wzięłam się za to od dwóch lat i efekty widzę sama, co mnie bardzo cieszy i nakręca do dalszego działania. Szczerze mówiąc prędzej lubiłam rośliny, ale byle jak się za to zabierałam i efekty miałam adekwatne.
Sesleria z szałwią posadzone wiosną, jeszcze nie zimowały u mnie, prędzej nie miałam.
Rabata wzdłuż drogi faktycznie jeszcze jest do dokończenia, ale w większości już obsadzona, rośliny w poprzednim sezonie miały zadanie przyjąc się i ukorzenić, nie miały łatwo, bo potrzebowały dużo wody a nie padało prawie wcale.
Moje kaktusy stoją na południowym parapecie, zimą mają chłodniej przy oknie.
Mają bardzo ciasno w doniczkach i nie przesadzam ich wcale.
Kaktusy muszą mieć ciasno. Przesadziłaś do większej, ok, poczekaj aż się rozrośnie, jak znowu będzie miał ciasno to zakwitnie.
Mam dużo sadzonek ukorzenionych, nie wiem gdzie je będę trzymać, po co mi aż tyle, ale szkoda wyrzucic.
Hejka, ogrodomaniacy, miłośnicy kolorowych rabat widzieliście już Małą Anglię???
Energetycznie bardzo.
Coś mi się wydaje, że taki styl angielski na bogato będzie miał jeszcze więcej, dużo dużo więcej zwolenników w porównaniu do stylu nowoczesnego.
Bo przecież wszyscy kochamy kwiaty i tę różnorodność, z przyjemnością sadzimy to co nam się podoba, z bólem przychodzą ograniczenia.
Styl nowoczesny, geometryczny, taki na kant jest piękny uporządkowany, przewidywalny podziwiany przez wielu ale właśnie wielu się tylko podoba za to nie widzą go u siebie, na dłuższą metę jakby za spokojny,trochę okrojony, za bardzo mono.
Ja już widziałam, pięknie to wszystko skomponowane uwielbiam taką różnorodność na rabatach podobają mi się różne ogrody, ale ta zmienność jest najbliższa memu sercu buźka