Wiedzą gdzie przylecieć, nieźle rządzą u Was.U mnie nie ma takich widoków, za dużo kotów.Brzydko się u nas zrobiło co? Jeszcze niedawno było trochę śniegu.Pozdrawiam.
To prawda, jest coś za oknem co nas zachwyca o tej porze. pozdrowionka
Wiem, koty przeganiają ptaki, a ptaki się boją.
Pogoda w kratkę, dziś pada, ale może lepiej że pada niż by miało byc sucho jak to ze 3 lata temu było, strasznie sucha zima, a potem na wiosnę jak się wszystko budziło to przysychało, mi wtedy nawet bez nie zakwitł bo pąki uschły. Pozdrowionka.
Dzięki Basia, te karmidełka to kubeczki po mojej +babci, one są z kamionki, nieużywane przeze mnie wcale, miałam ich się pozbyć.
Dzięki temu, że mieszkam między polami, łąką i lasem mam przyjemność oglądać różnorodne gatunki zwierząt.
Bogactwo ptaków.
Dziś zachwyciły mnie chmary szczygłów, przepiękne ptaki, które gromadnie latały z miejsca na miejsce, obserwowałam je przez okno, przyglądałam im się przez lornetkę, zapierało dech- tak to kocham i takie robi to na mnie wrażenie.
Zdjęcia nieczytelne bo pogoda deszczowa i aparat kiepski.
Ale mówię Wam w takiej ilości ... to jest widok.
Szkoda, że nie mam profesjonalnego aparatu...
Świetny pomysł z tymi kubeczkamiU mnie też rządzą sikory,ale tak elegancko nie jedząKiedyś robiłam latem poidełko w filiżance ze spodeczkiem , zapomniane,zostało na zimę...i niestety mróz rozsadził