SlonecznyOgrod
19:48, 13 kwi 2017
Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Myślałam, podobają mi się, dają ładny delikatny cień, pień mają ładny cały rok, ale mam już za domem brzozy to bym może coś innego wzięła. W sumie to już decyzję podjęłam.
Przemyślałam wszystkie drzewa, faworytami były drzewa o jasnozielonych liściach i ładnych koronach, ale one są przypalane przez słońce.
Skłaniałam się też ku magnoliom czy wiśniom japońskim, ale i przemarzają i krótko kwitną i za wcześnie kwitną, bo teraz kiedy nie siedzi się w ogrodzie jeszcze, bo za zimno. Wiśnie zakwitną przyjdzie mróz i pozamiatane, a pozostałą część roku nie wyglądają najlepiej, stale łapią choroby grzybowe.
Glediczje, ambrowce, tulipanowce, głogi, judaszowce i dziesiątki innych odrzuciłam.
Zastanawiałam się nad Katalpą, ale ona rusza z wegetacją po 20 maja, więc liście dopiero widać od czerwca.
Więc wybrałam ... sztuczne palmy



Nie! to tylko żart

A to moje drzewa przy zejściu na łąkę.

____________________
DarciaSłoneczny Ogród
DarciaSłoneczny Ogród