Daruś przykro czytać że masz szpitalne kłopoty. Czasami tak jest że się wszystko zbiegnie jak gacie w praniu. Jak nie masz czasu to tylko zadołuj rośliny gdziekolwiek, nic im nie będzie. A ty zajmuj się tym co najpilniejsze. Buziaki i uściski przesyłam.
No to fajnie, w domku najlepiej. My już też w domku od wczoraj, to co było to się zmyło jakoś... ale było i nastraszyło.
Jestem w domu to dziś tylko poprawiłam te róże 5 minut i juz.
Rodki bardzo lubię kupiłam 2 dni temu 2 szt nazywają się Praecox na zdjęciu mocny fiolet w internecie żeczywisty kolor to jasny fiolet i w opisie mają podane ,że częsciowo gubią liście, a wielkośc liści to 2-3cm, ale powiem Ci, że to musi byc pomyłka chyba bo liście normalnie duże i gęsto na krzaczku. Potrzymam w doniczce, zobaczę na jaki kolor kwitna i dopiero będę sadzic ewentualnie wydam je gdzies.