Jakie kolory masz już w ogrodzie. Pięknie i bardzo różnorodnie. Ah ta wiosna.

Daria ciesze się ,że problem znikł ….i oby nigdy nie wrócił ...….ale jakieś gruntowne badania porobili ? ...

i wiosenne fotki śliczne -masz nowy aparat ? .....wiosna pcha się na całego do ogrodu

Basiu dziękuję bardzo za miłe słowa i wsparcie.
Nie wiem jak to się stało ale zniknął problem, nic nie ma, nie ma co operować, we wtorek miał być zabieg na początek i może na razie by to wystarczyło ale... wczoraj eM wrócił do domu, jutro jadę po wypis do szpitala. Jesteśmy w domu, w szoku, szczęśliwi i jeszcze raz w szoku.

Dobrze to określiłaś jak gacie w praniu, w tym czasie 5 paczek mi przyszło.
Tyle roślin z gołymi korzeniami róże, naparstnice, jeżówki.
Musiałam czuwać w szpitalu bo mój M opieki wymaga po uszkodzeniu C7 od 8lat.

No to fajnie, w domku najlepiej. My już też w domku od wczoraj, to co było to się zmyło jakoś... ale było i nastraszyło.
Jestem w domu to dziś tylko poprawiłam te róże 5 minut i juz.

Rodki bardzo lubię kupiłam 2 dni temu 2 szt nazywają się Praecox na zdjęciu mocny fiolet w internecie żeczywisty kolor to jasny fiolet i w opisie mają podane ,że częsciowo gubią liście, a wielkośc liści to 2-3cm, ale powiem Ci, że to musi byc pomyłka chyba bo liście normalnie duże i gęsto na krzaczku. Potrzymam w doniczce, zobaczę na jaki kolor kwitna i dopiero będę sadzic ewentualnie wydam je gdzies.

Kasiu eM

Sarenko Bardzo mi miło, mam nadzieję,że jak już zrobi się kolorowo to będą jeszcze ładniejsze.

Ewka Oj Ci mówię, historię mam ciekawą
Ale nie jest źle byle gorzej nie było.