Milka napisał(a)

Daria, piękne widoki faktycznie rodek wyjątkowej urody. U nas leje, plany mi psuje deszcz i jeszcze więcej komarów będzie

Rodek dziękuje już kończy kwitnienie.
Tu u mnie już też leje, ale ja się cieszę, bo podleje roślinki no i ten mój nieszczęsny trawnik
Taki masz zielony busz, to nic dziwnego, że komary się trzymają.
Dobrze im tam u Ciebie , maja schronienie.
U mnie by uschły. Ale już niżej w stronę łąki wieczorami tną jak szalone.

SlonecznyOgrod napisał(a)

Z takiej ilości kwiatów to zapach naprawdę czaruje

Niesamowite zdjecie...Jaki musi tam byc zapach...
Daria, cos czuje ze dzisiejszy wieczor spedze w Twoim ogrodzie

Rodek przepiękny a strumień wody w kamiennej rzece to najpiękniejszy widok

Kasiek napisał(a)

Niesamowite zdjecie...Jaki musi tam byc zapach...
Daria, cos czuje ze dzisiejszy wieczor spedze w Twoim ogrodzie

Zapraszam, zwiedzaj.
Zaraz wstawię parę nowych zdjęć.
Zrobiłam właśnie zdjęcia i pokażę nowe odsłony
Nie wiem czy coś ciekawego znajdziesz
Ale dużo stron nie mam, to i dużo czasu nie zmarnujesz
Tymczasem hosty.

gosika67 napisał(a)

Daria u nas dziś pada, ale masz okazałą agawę (to ona?). Rodek kolos, piękny.
Uporałaś się z warzywniakiem?

Padało dziś, dobre i troche.
Na fotce (masz rację) to agawa, ma już sporo lat. Daje co roku dużo dzieciaczków.
Za pochwałę rodka dziękuję, jest spory.
A warzywnik,to tak- jak skończę to w sumie mogę juz zaczynać od początku pielenie
Przeleciałam haczką prawie cały, ręcznie też skubałam a po każdym deszczu zielono się robi, ale trudno nie będzie idealnie.
Co jakiś czas tak wpadnę, żeby trochę przejrzało bez szaleństw, chcę żyć biegać, przejechać się rowerem, z synem w piłkę kopać, kamienie zbierać... hahaha taka moja teoria i praktyka, bo wczoraj wszystko powyższe zaliczyłam i pielenie też trochę
Na warzywniku wysiałam też różne gatunki kwiatów.

Aurelllia napisał(a)

Rodek przepiękny a strumień wody w kamiennej rzece to najpiękniejszy widok

Dzięki
To taka namiastka potoku
No powiem, że zdiwiłam się jak woda tam rwała, niezły musi być spad.
Jeszcze nie mam wyłożonej folii i oczko nie zrobione jeszcze, więc woda poszła do kreta.

Nie ma nic lepszego niż własne warzywka z ogrodu
Strumyczek w kamieniach uroczy.

patrycja napisał(a)

Nie ma nic lepszego niż własne warzywka z ogrodu
Strumyczek w kamieniach uroczy.

Pati Ty u mnie, a ja u ciebie siedzę i podziwiam piwonie
Swoje warzywka są najlepsze , co racja to racja.
Dla Ciebie suchy strumyczek rzut od góry.

I jeszcze borówki, niektóre kwitną inne już z zielonymi owocami, różne mam odmiany. W dołki pod borówki dawałam kwaśny torf ale jeszcze ściółkuje gałązkami sosnowymi.

Z moich upraw jeszcze brzoskwinie, winogron, mięta.
Brzoskwinia obficie kwitła , okrywałam ją i tylko parę owoców ma. Ale za to inna brzoskwinia będzie więcej miała, która rośnie w krzakach w cieniu miała pąki ale już nie zakwitła, chyba mróz ją dopadł. Ale owoce ma.