2,5m ??? Naprawdę???
Takie wielkie rosną?
U mnie tu nikt nie ma i dla tego się dziwię, bo nie widziałam jeszcze.
Widziałam tutaj na O. ale to są zdjęcia i różne cudowne triki, niskie perspektywy itd.
Nie raz ktoś pisze, że odległość duża a mnie się wydaje, że to bliżej.
Albo ogród hektarowy się wydaje, a tak naprawdę jest mały.
U Ciebie takie wielkie były po 3 latach???
Ty masz też ich sporo i jeszcze masz takie piękne jeżóweczki zielone, podziwiam.
Ale jak tak, to chcę żeby tak właśnie było. Takie duże, mmmm...
Gosia, bo zauważyłam różnicę pomiędzy naszymi jukami.
Juka sięga na razie 180cm.
Moja ma sztywne liście, twoje liście juki się przewieszają.
Różne są odmiany. Dziś przejeżdżałam koło ogrodu, gdzie juz kwitły juki.
Hortensjowa jeszcze się tworzy, pielenie na końcówce tej rabaty po troszku kończę. Jeszcze trawy kupię.
Jak będzie ładnie kwitnąć to będziemy spacerować
Moja róża New Down przemarzła...może jeszcze odbije, ale na razie daje sobie spokój z różami...Trzymam kciuki za Twoją, piękna, podziwiam....trzymam kciuki za jej długowieczność
Kwitnących hortensji sama nie mogę się doczekać.
Moja róża rośnie w przeciągu ale póki co żyje.
W tym roku na wiosnę została mocno ogolona.
Ujarzmić ją juz musiałam, a przy okazji odmłodziłam ją wycinając najstarsze pędy od dołu.
Kwitnie, a to są pojedyncze kwiatki.
Więcej róż nie mam, bo wszystkie wyginęły i tak jak Ty nie walczę na siłę, tylko odpuściłam.
Juki zawsze tak u mnie kwitną, teraz mają 180cm.
Foto z zeszłego roku.