Na pewno są, tylko one nie dają się zobaczyć, po prostu unikają ludzi.
Ale mad rzeką tu od mojej strony są bo słychac, w Kole w parku są bo słychac, więc u Ciebie koło rzeki wśród drzew też będą. Zobacz , sprawdź sobie ich śpiew w internecie, żebyś wiedziała. Bo je słychać często a widać to juz wielkie święto.
Mój ptak nr1. Wilga taka egzotyczna...piękna, głos cudny...
Jestem
Jak już uspokoi się to wszystko to zapraszam i na żywo "oglądniesz"
Za mało czasu do końca czerwca,szkoda że nie będzie DOD
Mnóstwo masz przeróżnych ptaszków,pasuje im u Ciebie.
Dziś u mnie w ogrodzie niesamowity hałas ptaków był.
Nie wiedziałam co się dzieje..a to wielkie sroczysko goniło małą sójkę a za nimi mnóstwo mazurków.Biedne tak lamentowały. Pierwszy raz widziałam takie coś.
Machałam rękami i co miałam pod ręką by przeszkodzić sroce w atakowaniu.
Sroka wielka silna.Pogoniła sójkę w zagajnik kawałek od mojego ogrodu.
Nie wiem jak to się skończyło
Niech wszystko się uspokoi to będziemy mysleć...
Szczerze przyznam Ci się, że ja nigdzie nie chodzę do nikogo ani nikt u nas nie był od 3 miesięcy, mamę mam 300 m dalej i tak mnie zapraszała, ale... ja mam męża juz i tak słabego więc uważamy.
Oj uwielbiam ptaki, brak słów jak to się rozwinęło z ogrodem, ta miłość.
Kiedyś ich tak nie zauważałam...
Ty też lubisz ptaki widac i Gosia też bardzo lubi.
Czasami się ptaki odganiają myslę, że awantura u Ciebie to tylko przegonienie przez silniejszego.