No , naprawdę dobre jedzonko wychodzi . Muszę pokombinować z różnymi przepisami.
Dzbanki takie z kamionki też lubie, ten największy po mojej babci został, a inny, którego nie mam chyba nigdzie na zdjęciu czeka na sklejenie juz całe lato.
Pisałam tydzień temu o hortensjach które rozmnażam, nie przez patyczki ale przez odkłady poziome.
Jeszcze nie widziałam żeby ktoś tak robił, ale mnie trochę zmusiło inaczej bym się nie bawiła. Niektóre pędy były cienki i leżące na ziemi. Przy kilku hortensjach przykopałam płytko ziemią te kładące się gałązki. Na zdjęciach już pokazywałam , ale dzisiaj zrobiłam zdjęcie jeszcze innej hortce, specjalnie odgrzebałam żeby pokazac.
Później oczywiście zakopałam. Ale zauważyłam, że hortensje korzenią się płytko, tam jest pełno korzonków w górnej warstwie ziemi.
Myślisz Basiu, żeby teraz odciąć pępowinę i ją przesadzić osobno?
Miałam zamiar na wiosnę , ale może faktycznie teraz lepiej , bo się już więcej ukorzeni do wiosny i obędzie się bez późniejszego szarpania korzeni.
Aurellia ja u Ciebie a Ty u mnie
Sadzoneczka mam nadzieję ,że polubi nowe miejsce jak ją przesadzę. Mam też nadzieję, że pozostałe ukorzenione hortki zrobia to samo
Ja z patyczków ukorzeniałam , dostałam mnóstwo patyków z 6 gatunków mam nawet zdjęcie tej ilości ale jak pokażę a darczyńca się odnajdzie to mnie udusi
Wszystkie na początku wypuściły pąki i liście , annabel nawet pąki kwiatowe miały i to wszystkie patyki z tego gatunku. W maju hartowałam je na dwór, doniczki wynosiłam i przynosiłam do kotłowni, ale tam może za ciepło było, nie wiem.
Potem spróbowałam żyjące ratować i wsadziłam do gruntu do cienia, jeszcze nie dawno przy łodyżce miały listek ale później już nie widziałam. Muszę sprawdzić.
Podpowiem tak jak zauważyłam, parę patyczków dałam teściowej ( no może z 5) i ona trzymała na budowie, w domu który stoi w surowym stanie, są okna ale jeszcze nie obrobione i wiatr czasami tam też hula, było tam zimno ale na plusie. Ukorzeniły jej się , nie wiem ile sztuk ale ze 3 na pewno, latem wsadziła do gruntu.
Wyglądają teraz tak, z jednego patyka wychodzą dwie gałązki z liściami długie ok 30cm. Jest tam na pewno hortensja vf.
Odpowiem tu Ci jeszcze odnośnie boxu.
To jest najwyrażniej inny zestaw skoro nie masz liatry. Ale ja też miałam 75 sztuk w pudełku.
7 mieczyków
1 dalia ( ale były dwie)
15 irysów cebulowych
22 liatry
30 triteleia (król fabiola)
Wszystko opisane do wsadzenia kwiecień/ maj.
I tak też były do sprzedarzy w tym czasie.
Box kosztował jedyne 10zł.
Kupując w CO za kilka liatr trzeba zapłacić 6-8zł, tak samo dalia ok 8zł.
A tutaj tyle wszystkiego za dyszkę