Grażynko mam bylice...w sumie to prawie dwie...prawie bo jedna jest tak marna, że nie liczę jej
Łoże do odpoczynku...kiedy w ogrodzie odpoczywa się od godz.20 bo wcześniej czasu brak, a jak o tej godzinie zaległbym w takim łożu, to nie wiem czy bym wstał
A tak na serio, to łoże razem z innymi przydasiami czeka na swoją kolej...czeka, czeka i czeka...może się doczeka
Oficjalnie...skorzystam z Twoich rad (przy różach się nie zawiodłem, więc i teraz będzie dobrze)...wszystko do zrealizowania...a to oznacza:
-rezugnację z trzmieliny i obwódki na tej rabacie
-na jesieni zamówię przywrotnika (z tego sklepu -nie A, zamawiałem sadzonki na wiosnę, przyszły ładne, a w sezonie mega się rozrosły)
-żeby przywrotnik ładnie się skomponował, to muszę poprzesadzać trochę białą szałwię i kocimiętkę
-rozejrzeć się za malwami w jakiś ładnych kolorach
Ewo, a jakieś dwie/trzy kulki bukszpanowe? Posadzić, czy nie ?
Pokazuję tą stronę, bo na tej póki co się skupiam...wynika to z potrzeb użytkowych- czasami musi wjechać jakiś ciągnik, czasem nawet z przyczepą...więc trochę miejsca musi być pozostawionego...
Ale zabieram się za rabaty na przeciw tego co pokazuję...pole, na którym zbieram kamyki jest zatalerzowane, więc teraz będą pobudki 4.00 i heja... z taczką zbierać żwir...chcę po tamtej stronie zrobić ścieżkę żwirową i placyk...i...no zobaczycie sami... Muszę tylko zrobić fotki przed zmianami...nie wiem tylko czy wasze oczy wytrzymają takie widoki
Dzisiaj na bazarku kupiłem cztery ostróżki w liliowym kolorze kwiatów i parzydło...choć wprawdzie szedłem dokupić floksów...ale jak nie było, to przecież żal było wracać z pustymi rękoma...
Jakbyś chciał przywrotnika, z tych dużych, to masz sadzonki u mnie. Będę wykopywać u siebie, bo mi sie zasiał między borówkami i podkrada im jedzonko. Wysyłka byłaby w sierpniu, jak będzie ciut chłodniej.
No nie! Byleś tak blisko i nie dałeś znać? Focha ci tu wstawię!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Haniu, przepraszam, ale nie byłem sam Mi też było szkoda, jak pomyślałem, że tak blisko, ale byliśmy rodzinną ekipą (5 osób)...i w sumie to ja załapałem się tak na doczepkę, więc jakbym zaczął wymyślać...wolałem uniknąć "krzywych" spojrzeń...
Przepraszam
Jeszcze uda nam się spotkać
Haniu, przywrotnika chętnie przyjmę Do sierpnia jeszcze czas, więc jak będziesz miała wykopywać to wołaj, proszę