Aniu jednego perukowca wyprowadzam na pniu, drugiemu pozwalam szaleć jako krzew

Aha,.Ja mam jednego, na razie rośnie jak chce.Ale może kiedyś go okiełzam deko

Aurelllia napisał(a)

Więcej do biedry przez najbliższe dni nie wchodzę.... !!!

Aureli a ja skutecznie wyleczyłam się z kupowania cebulek dzięki nornicom. Oczywiście uległam czosnkom i tulipanom botanicznym ale z umiarem. Jak to mówi moja znajoma - choćby skały sr...y nie ulegnę tym podziemnym potworom. Jakie skuteczne lekarstwo z tych paskud

Zazdroszczę Ci tych brzóz. Jakie to niesamowite mieć swoją ziemię, na niej dom i brzozy. Kociak najpiękniejszy więc losowanie jest jak najbardziej na miejscu

Ja w tym roku część cebulek posadzę w doniczkach,a wiosną będę rozstawiać po ogrodzie

Ale fajny domek zrobiłaś! Super pomysł...
Ja pod moją wielką magnolią nie wygrabiam liści i co roku jeż się tam zagnieżdża, gałęzie są bardzo nisko więc dodatkowo go chronią a i liście nie wyfruwają poza obszar krzewu...

domek dla jeża fajniutki u mnie niestety żadne jeże nie przetrwają przez psa ....
pozdrawiam cieplutko

Domek to pałac tak fajnie zabezpieczony.Aurelia czy czytałaś o cyprysikach i tujach danika .szkoda Twojej pracy bo przy nich ciągle robota ,zeby ładnie wyglądały.bardziej opłaca się posadzić samemu gałązki cisa .Z nich będziesz miała pożytek .Ładnie wyglądają i roboty przy nich nie ma .Ja sama robię rozsady i po 2-3 latach mam ładne krzewy nawet je przycinam ,zeby się ładnie zagęszczały . Pozdrawiam .

Magleska napisał(a)

domek dla jeża fajniutki u mnie niestety żadne jeże nie przetrwają przez psa ....
pozdrawiam cieplutko

To tak jak u mnie Zające zresztą też nie mają szans

Ale takiego "swojego" jeża to bym chciała mieć

Aurelllia napisał(a)

a tutaj duże zbliżenie na śpiącego jeżyka - mam nadzieję, że moja interwencja nieświadoma z wyrywaniem bluszczu :/ nie zakłóci mu zimowego snu i zostanie i domek mu się spodoba

fajnie by było gdyby został
u mnie sie jezykowi nie podobalo i od razu uciekl gdzie pieprz rosnie i wiecej go nie widzialam