Sprawdzałam pogodę i z soboty na niedzielę ma być -10..... Śniegu jak na lekarstwo spadło a cebulowe już sporo wykiełkowały...
Co o tym myślicie ? Bo nigdy nie miałam cebulowych w takiej fazie przy takim mrozie.... Zawsze jeszcze pod ziemią schowane były, a jak wykiełkowały to były mrozy maksymalnie -5 .........
Nic im nie będzie. W zeszłym roku w marcu było bez śniegu i -15 st. Pokiereszowało tylko trochę miniaturowe narcyzy, bo miały już pąki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Budki profesjonalne . Też muszę pomyśleć o takich. Do tej pory gniazda mieliśmy w dachu ale jak zabezpieczyliśmy otwory to trzeba by było dać ptaszkom coś w zamian.
Obawiam się tylko tego naszego sąsiada kota-kłusownika. On nie uznaje żadnych świętości i łazi nam po drzewach.
Ja mam białaska mojego i on niestety tez poluje i to bardzo.....
Jak było ocieplenie to w zeszłym tygodniu to już wiedziałam, że ptaki się kręcą wokół budki i interesują, bo siedział pod nią jak zahipnotyzowany i za nic nie dał się odciągnąć...... Po drzewach tez łazi.......
Budka jednak jest wśród bluszczu i on się z niego ześlizguje, dlatego o tą się nie martwię Zobaczymy jak z drugą będzie, ale ta wisi już bardzo wysoko także też może będzie ok.
Trzeba będzie w takim razie wysoko powiesić. Tylko czy mój eM da radę tak wysoko wleźć pod drabinie .
Ale chce mi się ptaszków bo mieliśmy co roku kilka gniazd w dachu i całe rodzinki młodych. Przylatywały potem całymi stadami.