Gabi, niestety citronelle wyglądają namarniej .... ale może odbiją ? zobaczmy....
a trawnik jako-tako (w zeszłym roku był w duuuużo gorszym stanie!) wertykulacja i nawożenie zrobią swoje
A czym Ty się kochana martwisz jak i tak będziesz miała całkiem nowy ogród !
limelight zostawiłam sobie na deser pewnie podetnę ją w piątek, bo od razu zrobię patyczki do wysłania tym, którym obiecałam !
wiem, wiem ! teraz widać okropne zielone wiązania i ten biały kij! ale nie miałam innego, a jak było zielono, a one uginały się pod ciężarem kwiatów musiałm podwiązać ! w tym roku zadbam bardziej o estetykę
Liscie wszystko zakryją. No spore porządki juz zrobiłas, a ja tylko spacer krótki po ogrodzie bo zdrówko na więcej nie pozwala ale i zdrówko musi sie postarac bo nie ma czasu na siedzenie w domu. Pozdrawiam serdecznie.
w sumie po zimie ogród wygląda nie najgorzej (chyba) a ta rabata będzie poszerzana, a przed rh będą hosty (już częściowo są, ale dosadzę po poszerzeniu!) i oczywiście krokusy a niedźwiedzie futro muszę gdzieś przenieść, bo już go prawie nie widać.....
przeleciał też bocian, albo żuraw (?) kto wie... za daleko był , a ja bez okularów no i niestety obiektyw za słaby za słaby też aby złapać innego gościa , który z kolei był zbyt ruchliwy.... a myślałam, ze Bogdzia mi powie kto zacz! bo nie szpak..... wiem, nie widać .... dwa były i w dodatku b.ruchliwe (siedziały gł. na ziemi)