Witaj Anula! Widzę, ze u Ciebie też jest wiele strat, a myślalam,że tylko na wschodzie tak mrozi masz już pierwsze wiosenne kwiatki to dobry znak, bo u mnie na razie wychodzą z ziemi. Nie mogę się doczekać pierwszych krokusików
Aniu, straty były nieuniknione, za duże mrozy (choć do wschodu nieporównywalne mam wujka w Suwałkach). No ale trudno !
Ja też nie mogę się doczekać kolorów, wiosny i słońca , ale to już niebawem!