Wszystko sie cieszy na nadchodzącą wiosnę Czupryna trawy rozwichrzona jak moje włosy po sobotniej pracy na działce

Sylwia, prace rozpoczęte, a jakże ! pomału, małymi kroczkami ogród przygotuję do sezonu
dzisiaj cięcie, niebawem grabienie.....
a na zakończenie mój ptaszek, któremu się w głowie zakręciło od nadmiaru prac


również Cię pozdrawiam wiosennie !

oj tak Jolu, po pracy w ogrodzie ja też wyglądałam jak ta trawka, ale ta przystrzyżona
a wiosna już za rogiem- nic jej nie powstrzyma!

Bogdziu, ze zdrówkiem tak bywa.... ja mam problemy z kręgosłupem, ale zaparłam się ! a Tobie życzę aby Ci zdrówko dopisało

Anulko, ależ pracowity dzień miałaś

oj tak Joanko, moje plecki mi to jutro na pewno wypomną ... eh... SKS.....

Ja byłam pierwszy dzień w pracy po chorobie, padam ze zmęczenia

O,praca .......nie zazdroszczę......

oj wiem coś o tym...jak się człowiek tak zasiedzi (rozleniwi) w domku, to potem ciężko się rozkręcić

Haniu, a Tobie zazdroszczę emeryturki!

Anula ale sobie popracowałaś ja też byłam w ogrodzie

idę Aniu do Ciebie! ledwo wyrabiam na zakrętach z tymi wątkami