Anula....rewelacyjnie wszystko wyszło. I jeśli chodzi o marzenie z ławeczką, kawką i sikającą wodą to zapewniam Cię, że realizacja marzenia jest równie cudowna (ja mam nawodnienie też zakładane z Pana-Witkową-pomocą a ławeczkę mam od soboty więc zrealizowałam Twoje marzenie i odpadłam na tyle, że mnie posikało (muszę podregulować po ustawieniu ławki).
Zdjęcie Avatarkowe przecudne! Ja będę powtarzać jak mantrę, że Danusia jeszcze powinna fotoreportażem się zająć bo opowiada zdjęciami pięknie.
Uśmiałam się przy okazji jak nie wiem co - mina kota bezcenna, grzywa na oczach też. Bidul
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj
Malwesowy ogródek
a dla wytrwałych historia powstawania:
Projekt i tworzenie