Haniu, pękła rura w ulicy ! te ogrody co są niżej stoją w wodzie
od 5.30 jeszcze nie przyjechali aby naprawić awarię ......

O! To będą rozkopy! Współczuję! Mimo wszystko,miłego dnia!

przyjechali !
tak, będą ! ale.....i tak wysadziło wielki krater w ulicy.... musiało być niezłe ciśnienie....

dzięki Haniu
"do zobaczenia" wieczorkiem na forum

Dobrze, że w ulicy a nie u Ciebie w ogrodzie, bo bym się zapłakała jakby mieli coś tam kopać!!!

Anulka ... no to masz wodny świat ... trzymam kciuki i mam nadzieję, że awarię opanują szybciutko ...

pozdrawiam

Zajrzałam po ogrodzie pochodzić, a tu woda wszędzie
ale się porobiło. Mam nadzieję, że szybko awarię usuną i ogród szybko obeschnie.
Miłego dnia

Anulka - oj współczuję, mam nadzieję, że szybko uporają się z awarią...a póki co zakładaj Franuli kalosze i do ogrodu

Coś takiego zastać z rana, do szok. Potop mieć w bezdeszczowy dzień to sztuka. dobrze że roślinki lubią wodę, napiją się na zapas. Potem żeby tylko ładnie i słonecznie było to będzie dobrze.Pozdr.

dziękuję za troskę

wody już nie ma - i w ogrodzie i w kranie
obeschło, na szczęście ciepło i słonecznie dzisiaj
ale z awarią się jeszcze nie uporali.....

zaraz zapytam sąsiada jak u niego, bo miał o 6.oo znacznie więcej wody!
a ja dopiero przyjechałam

Anula Twoje superaśne kaloszki Ci się teraz przydadzą...ozdabiać i chronić będą...ale tak naprawdę mam nadzieję, że roślinkom nic nie będzie bo szkoda by było