Dziękuję Haniu za miłe życzenia
dla nas - ogrodniczek i ogrodników.
Wrzesień niech sfolguje z grzaniem
bo mamy jeszcze pracy bez liku.

Gierkami na górze bym się nie przejmował
taką robotę sobie wybrali.
W nerwach swoje zamiary zdradzają
a my to będziem uwzględniali.

Jolu, poziomki 3-4 lata wytrzymują, tak jak truskawki, potem trzeba zmieniać miejsce.
Aktualnie ich nie mam, jakieś samosiejki.

Rozchodniki lubię, właśnie nabierają wigoru.
.

Zbyszku, dziękuję za odzew. W politykę się nie bawię i wiem z której strony urny się ustawię.

Gorzej w ogrodzie. Jak do niego dotrę, to zaczynam być macochą i despotą.
Macochizm jeszcze da radę wytłumaczyć, gorzej z tyraństwem, nie ma wytłumaczenia, ani dla mnie, ani dla roślin.
We wrzesień wchodzimy nieuchronnie. Prac więc przybywa i tegorocznych i tych zadatkowanych na przyszły rok. I jak tu pogodzić? I jedno jeszcze rośnie, i drugie mus już zadołować.

Piękne dalie pokazujesz Haniu. Nie mam ani jednej a wykopywanie i sadzenie bulw trochę mnie przeraża.

Dalie to kwiaty mojego dzieciństwa, jedna z sąsiadek miała kolekcję, pamiętam ją do dzisiaj. Teraz znowu jest na nie moda, a ja jakoś nie mogę się do nich przekonać.
Jakie masz plany ogrodowe na ten tydzień? Pogoda chyba pozwoli popracować.

Plany? Trzeba zwolnić miejsce na tulipany, ale co przesunąć? Wszystko jeszcze kwitnie.
Prognoza świetna, a rzeczywistość pokaże na ile ją będę w stanie wykorzystać.
Dziś pauzuję po dwudniowym pobycie.
Miłego tygodnia.

Jeszcze jest szansa na weekendowy pobyt w ogrodzie.
Ciepło o tej porze, to u mnie rzadkość, przeważnie już hulały wiatry z zachodu. Cieszę się i korzystam z takiego obrotu, dopóki można,
Miłego weekendu.

Prawdziwe obrazki późnego lata.

Jolu, już powoli zanikają kolory kwietne. Jeszcze dalie w żywych odcieniach, reszta straciło żywość kolorów. Hortensje- już w ecru, róże- przekwitły, werbena- dopasowuje się do traw.
Czekam na jesienne przebarwienia- borówek i azalii.

Pozdrawiam serdecznie Haniu.
Widoczki jeszcze całkiem letnie.Pogoda cudna ja właśnie wróciłam z Władysławowa i powiem że nie pamiętam tak bezwietrznej pogody we wrześniu nad morzem.