Na salonach teraz w modzie
nie to, co się dzieje w ogrodzie.
Opozycjoniści szukają sposobu,
by rządzących obecnie odsunąć od...żłobu.
Ale dla mnie takie gierki
ani w smak, ani zachęta.
Trzeba zapełnić domowe spiżarnie,
by w zimie przy pustym stole
nie wyglądać marnie.
I nie ważna która władza obejmie stery
Rodzina wołać będzie o obiad,
i go dam. Bez przechery.
A że dziś się przy tym napracuję?
Nic to. Ogrodniczka latem nie próżnuje.'
Ogrodowe dożynki minęły w deszczu.
Żurawie, bociany, już w drodze.
Teraz już trzeba spoglądać na chmury,
czy nie luną wodą z zapomnianej dziury.
Życzę Wam września ciepłego jeszcze,
bo pracy w ogrodzie, ho, ho, ho,
jak dużo do zimy jeszcze.