Haniu, udanego Nowego Roku. Chętnie bym skopiowała to co napisała ładnie i wdziękiem Elisa ale nie wypada popełnić plagiatu. Ja niestety , nie umiem tak ładnie pisać.
Widzę że Hasior w nowej odsłonie dzielnie się trzyma. Bardzo charakterystyczny punkt w twoim mieście.

Haneczko, wszystkiego dobrego na cały nowy roczek, zdrowia, sił do prac ogrodowych oraz kolejnych wspaniałych ogrodowiskowych wierszy.
Pozdrawiam serdecznie.

Alicjo, Jolu, serdecznie dziękuję za życzenia

Hanusiu, napiszę Ci jeszcze jedne życzenia, bo bardzo mi się spodobały:
Żeby się żyło,
żeby się wiodło,
żeby się chciało
i żeby się mogło!

Dzięki Alu, niech tak będzie. Nie odmówię.

Mnie też się spodobały życzenia Ali, zwłaszcza 2 ostatnie linijki .

O! Hania w ogrodowisku się pojawiła
i jak zwykle wierszykiem rzuciła
Z przyjemnością wielką czytam
bo teraz po ogrodzie nie brykam
Dobrze, że choróbsko poszło sobie
zarazków i wirusów w powietrzu mrowie
zwłaszcza w czas wilgotny
a człowiek zaraz markotny
Ja jak niedźwiedź w gawrze się schroniłam
u boku z pieskiem moim się położyłam
I tak leniwie spędzam poświąteczny czas
a poczucia winy poszło sobie w las
za to pomysły i projekty w głowie pulsują
i na realizację sobie oczekują

Wszystkiego co dobre

Dziękuję, Bożenko, kuruj się.

Haniu pozdrawiam w Nowym Roku. Jeszcze miesiąc, a choinka pójdzie precz, odsłonią się drzwi balkonowe - może wiosna tuptać powoli. Nastanie czas wysiewów.

Niechby pobył w takiej postaci, a tu już jutro +5C, upału się nie spodziewam, bo to nie ta pora. Ale dzieci tęsknią za bałwankami i sankami. Może w przerwie zimowej opady śniegu nie zanikną. Wesołego tygodnia.