Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Sezon 2017 u Hanusi

hankaandrus_44 20:39, 03 lis 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Mój tata, zawsze spraszał wnuki do domu, i w 80-tych latach na stół wjeżdżały parówki i pepsi Cola. Do dziś moje dzieci o tym pamiętają. Bo parówki nie były takie cienkie jak teraz, ale bombowe parówy. A kto się przy nich oszczędzał, to na dokładkę się nie załapywał.

No i ta cola! Szał ciał!

W tym roku i u mnie był "Dzień Dziada". Ja w każdym razie na niego nie wyszłam, wnuki dostały i złotówki, i parówki, i w grę się pobawiliśmy, i o Dziadku wspomnieliśmy. To lepsze niż Haloween.

Dynię miałam w tygodniu przed listopadem,
3 dni delektowałam się dyniowym obiadem.
W poniedziałek zupa z okrasą,
A we wtorek.. pestek z dyni cały worek.
A we środę, kluseczki dyniowe,
By włoski trzymały się mojej głowy.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 20:56, 03 lis 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
W latach 80tych parówki i pepsi - cola to były rarytasy. Parówki chyba bardziej bo trudniej dostępna była coca cola. Dzisiejsza młodzież nie uwierzyłaby.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 21:22, 03 lis 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Dziadek wiedział o czym wnuki szepczą mu na ucho. Wtedy ze wszystkim było krucho. I nikt nie oczekiwał wsparcia, bo hasło: Umiesz liczyć ,licz na siebie. było w ciągłym użyciu. Każdy szukał grosików: makulatura, butelki do skupu, latem truskawki i w sadzie zbiory, tak żyły dzieci. I każda okazja na lepsze jedzenie, była w cenie. Nikt nie grymasił. Wszystko się jadło.

Przymierzać czasów i warunków nie ma potrzeby, cieszmy się, że jest co jeść, że dach nad głową, i starcza od gwizdka do gwizdka.

A malkontentom, zawsze było mało i źle. Takie charaktery.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
ElzbietaFranka 23:53, 03 lis 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Witam Haniu

Takie piękne wierszowane wpisy.
Zawsze tak potrafiłaś.
W tym roku mimo ogromnej suszy liści mam od groma tylko raz zbierałam.
Coś w tym roku nic mi nie idzie. Zresztą pogoda u nas w kratkę każdy dzień z inną pogoda.
Nareszcie trochę bardziej w nocy i dzisiaj popadało.
Byle do wiosny
Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
hankaandrus_44 09:59, 04 lis 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Elu, u mnie jest tak, jak pisałam, liście ogarniam tylko z trawnika, reszta na grządki i pod krzaki. I tak wiosna przyjdzie z hasłem: wszystkie ręce do ogrodu.

I nawet nie chodzi o to, czy mam chęć na tę pracę czy nie. W przyrodzie nikt lasu nie sprząta, nie kosi. a wszystko żyje. Co wątłe usycha, co dorodne rośnie wzwyż. Nie będę się buntować . Niech i tak będzie w moim ogrodzie. Zobaczymy co się na wiosnę odrodzi.

Na wtorkowy dzień życzę wszystkim odpoczynku od prac musowych.
Bo mus to: wstać, ogarnąć przestrzeń, przygotować posiłek, i wyjść do pracy albo na spacer.

Miłego dnia.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
hankaandrus_44 10:00, 04 lis 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
eda 23:45, 07 lis 2025


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14244
hankaandrus_44 napisał(a)
Mój tata, zawsze spraszał wnuki do domu, i w 80-tych latach na stół wjeżdżały parówki i pepsi Cola. Do dziś moje dzieci o tym pamiętają. Bo parówki nie były takie cienkie jak teraz, ale bombowe parówy. A kto się przy nich oszczędzał, to na dokładkę się nie załapywał.

No i ta cola! Szał ciał!

W tym roku i u mnie był "Dzień Dziada". Ja w każdym razie na niego nie wyszłam, wnuki dostały i złotówki, i parówki, i w grę się pobawiliśmy, i o Dziadku wspomnieliśmy. To lepsze niż Haloween.


Dynię miałam w tygodniu przed listopadem,
3 dni delektowałam się dyniowym obiadem.
W poniedziałek zupa z okrasą,
A we wtorek.. pestek z dyni cały worek.
A we środę, kluseczki dyniowe,
By włoski trzymały się mojej głowy.



Hanuś twoje wspominki i rymowanki najlepsze ....
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
hankaandrus_44 09:56, 08 lis 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Dziękuję, Edytko. Tak jakoś mi się rymnęło.

Dziś na Pomorzu dzień słoneczny. Cieszę się. Bo ostatnio zbyt wilgotno było. Jeszcze chwilę i czas na jesienny spacer. Nie do ogrodu, a w okolicę, jeszcze trochę liści trzyma się gałązek.

Ogród, może w tygodniu, jak będzie ochota.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
eda 19:10, 08 lis 2025


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14244
Spacer udany widzę złapana fajna roślinka i kolor jesienny , słońce najważniejsze łapmy jak najwięcej
Ja dziś przeniosłam rękami brata i kuzyna cyprys bo za duży urósł jak się cieszyłam ,że pomogli i z głowy można dalej skalniak ogarniać uff a czas przesadzania już się kończy teraz trzymać kciuki żeby przetrwał zimę ...miłego wieczoru Hanuś i zdrówka ...
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies